Witam Kilka słów o moich doświadczeniach z N20 w 528i xDrive. Samochód w ciągu 22 miesięcy ma zrobione 154.000 km. Przede wszystkim autostrada z tzw pełnym ogniem (zbiornik starcza mi na 250 km :twisted: ). Żadnych problemów z silnikiem. Owszem ma on swoje specyficzne zachowania związane ze zużyciem oleju (jak to każde turbo). W normalnym układzie gdy bagnet elektroniczny działa sprawnie pokazuje nam komunikat nakazujący uzupełnienie 1 litra oleju. Niestety bagnet ten ma swoje humory i potrafi nie zadziałać. Wówczas silnik sam da nam inne "komunikaty": - pierwszym będzie spadek mocy i "pomarańczowa" informacja o awarii napędu. Związane to jest z niewystarczającym ciśnieniem oleju dla napędu Valvetronica. Nie należy się załamywać tylko zgasić silnik, odczekać chwilę i uruchomić go ponownie. Będzie pracował normalnie (czasem trzeba powtórzyć zabieg). Nie zwracając uwagi na wskazanie bagnetu należy dolać litr oleju i podjechać do ASO aby przeprogramowali bagnet. - jeżeli zlekceważymy powyższy sygnał wówczas po kilku tysiącach kilometrów możemy spodziewać się "czerwonego" komunikatu o spadku ciśnienia w układzie smarowania i konieczności zatrzymania pojazdu. Wówczas musimy dolać już nie jeden ale dwa litry oleju i również ostatecznie podjechać do ASO aby przeprogramować bagnet. Ogólnie przesiadłem się z BMW E60 530d xDrive (2 sztuki wyjeżdżone służbowo po kolei) i byłem trochę sceptycznie nastawiony do 528i xDrive. Teraz po prawie 2 latach eksploatacji uważam, że to bardzo dobra kombinacja dynamiki i ceny. Silnik ogólnie ma jedną wadę - przy dynamicznej jeździe spala gigantyczne ilości paliwa - nawet do 25 l/100km. Jeżeli ktoś jeździ spokojnie wówczas może uzyskać 8,2-8,5 l/100km. Auto jest regularnie serwisowane w ASO (ze względu na dynamikę jazdy wymiany oleju nawet co 12-13 tys km) i średnio w połowie dystansu między wymianami dolewka 1 litra oleju.