Czy ktos spotkal sie z takim problemem lub domysla sie, co moze byc jego przyczyna: wylaczamy zaplon, kluczyk jest w aucie, nic sie nie dzieje, wysiadamy z samochodu i wowczas samochod "probuje sie otworzyc" - wysyla okolo 20 sygnalow do centralnego zamka - mimo iz jest otwarty oraz nic nie zostalo nacisniete. Gdy w tym czasie go zamkniemy, i tak sie otworzy - gdy poczekamy, az ustana "kliki" centralnego zamka, mozna go normalnie zamknac. A gdy auto jest zamkniete i pozostawione, to gdy do niego wracamy, otworzy sie natychmiast, gdy kluczyk znajdzie sie w jego zasiegu. Jeden z kluczykow zaczal nagle powodowac komunikat "brak kluczyka w aucie", wiec myslalem, ze moze cos z pilotem/bateria, ale wzialem drugi i z centralnym zamkiem dzieje sie to samo, choc komunikatu brak.