Galeria to galeria :) Zrobiłem autem 10 000 km. Pali, jeździ, skręca, hamuje. Jeżdżę tym codziennie, jest zima i na modzenie nie ma wiele czasu. Czasem ciężko nawet o porządne umycie. Pojawił się jeden błąd, dotyczący czujnika poziomu adblue w zbiorniku pasywnym (4BCC). Denerwujące jest, że ten błąd powoduje wyświetlanie check-a, skasowanie działa do następnego uruchomienia auta. Poza tym nie wpływa na jazdę. To powszechny błąd spowodowany kiepską jakością całego zespołu zbiorników adblue, w USA BMW nawet wymienia te części aż do 10 lat od zakupu auta lub zrobienia 120 tys. mil. W Europie to nie obowiązuje... Padają różne elementy - podgrzewacze adblue/czujniki poziomu/pompki. Co ciekawe, BMW normalnie sprzedaje tylko cały zbiornik, bez poszczególnych elementów. Cena - 6800 zł przed zniżkami :lol: Naprawdę nie wiem kogo oni chcą oszukiwać tą ekologią... Rozwiązania są dwa, można kupić identyczny zespół wchodzący w zbiornik składający się z podgrzewacza i sensora poziomu z koncernu VW, plug&play, lub zadrutować za pomocą wlutowania rezystora zamiast czujnika poziomu. Zajmę się tym na wiosnę. :)