Coś czego nie zobaczycie w Waszych samochodach: :mrgreen: Czekałem na te komunikaty, bo musiałem zrobić "serwis" systemu SCR. Jeden z czujników poziomu dużego zbiornika jest zepsuty co powodowało check engine :( System jest pod podłogą bagażnika. Jednak zamiast zrobić go na jakichś dwóch prostych wieszakach, BMW przykręciło go od dołu do płyty, która go w całości zakrywa :duh: Więc żeby się tam dostać trzeba opuścić cały wydech i wyjąć osłonę termiczną. Widać zbiornik od dołu, trzymają go dwie nakrętki. Po odkręceniu można wyjąć płytę z bagażnika. I widać cały system. Na szczęście wszędzie sucho, nie widać jakichś problemów. Musiałem tylko ogarnąć trochę połączeń, bo "nasi" już tu byli i wszystko było połapane na trytytki. Wleciały cybanty, wszystko wyczyściłem. Do środka zbiorników nie zaglądałem. Problem był z czujnikiem poziomu dużego zbiornika. Błąd 4BCC Reduktionsmittel-Passivtank Füllstandssensor, Signal Pomiar ohmomierzem pokazał przerwany obwód. Na sprawnym czujniku opór jest 10 kOhm. Niestety, czujniki są na stałe przyklejone do zbiornika, to elementy niewymienne. Trzeba wymieniać cały zbiornik. :duh: Zbiornik kosztuje w ASO jakieś 4500 po rabatach. :mrgreen: W USA ludzie się na to wkurzyli i na ten element BMW przedłużyło gwarancję do 10 lat / 120 tysięcy mil. Niestety nie obowiązuje to w Polsce. Załatwiłem więc tę sprawę odpowiednim opornikiem włożonym w obwód wtyczki. Sprawdzony sposób z amerykańskich forów. Nie będę się nad tą "ekologią" rozczulał, fajnie że działa póki działa. Jak padnie to po prostu wytnę cały system. System w USA jest napełniany przez dodatkową klapkę w tylnym zderzaku, ja to zmieniłem u siebie i napełnianie jest za nadkolem. Zbiorniki wystarczają na ok. rok więc nie jest to duży problem. Sprawę opisuję bo robię mały dzienniczek amerykańskiego 335d, są to rzeczy nowe dla tego forum bo BMW nie stosowało systemu SCR w europejskich E90. Mam nadzieję że kogoś zaciekawię. A już niedługo krótki wpis o tym jak moje 335d chciało dokonać autodestrukcji poprzez samozapłon.