Twoim problemem jest to że do tej pory działałeś po omacku, licząc pewnie że zaoszczędzisz trochę na mechaniku, diagnostyce itp. 140 KM w tym silniku zamiast ponad 160 to już słabo, raczej nie tracą one mocy. Za to usterkowe są turbiny. Do tego na niektóre rynki te auta szły z redukcją mocy o ile pamiętam 136KM, wychodzi to z VIN więc jak widzisz sprawa nie jest taka prosta. Dlatego najlepiej jeżeli chodzi o DPF i jeżeli nie mamy z tym doświadczenia, znaleźć taki zakład który weźmie całe auto, sprawdzi to co pokazuje komputer, zdiagnozuje przyczynę zapchania, stan filtra i dopiero po tym podejmie decyzję czy warto go w ogóle myć i czy nie trzeba najpierw zająć się silnikiem (termostaty, czujniki, turbo itp). Przy takich elementach konieczne jest podejście kompleksowe, mimo że kosztuje więcej. Sama wymiana czujnika ciśnień spoko, ale jest to czujnik który komputer kalibruje/adaptuje i jeżeli poprzedni pokazywał błędne wartości a komputer przyjmie stare adaptacje to wartości są wciąż złe. Opcje adaptacji widziałem tylko w ISTA, choć pewnie nie jest to jedyny program od tego.