Witam, mam swoje E46 od 2 tygodni i zauważyłem, że samochód niema mocy :| po dodaniu gazu nie dzieje się praktycznie nic (turbo dziura ogromna) potem jest przełom delikatnie wgniata w fotel i w pewnym momencie buuuu taki wyczuwalny spadek mocy. A dalej też bez rewelacji jedzie jak silnik benzynowy bez turbo, na odcinku 5 km osiągnie max 160km/h. Posiadam drugi samochód Saab 9-5 2.2 TDi 120KM (silnik od Opla Vectry na takiej samej pompie co 320d czyli VP44) to tam przy dodaniu gazu cały czas jesteśmy wgniatani w fotel, nie mówiąc już, że przy pełnym "bucie" załącza się trakcja co przy 320d jest niemożliwe :x Czytam fora więc zrobiłem już parę rzeczy ale bez rezultatu. - wymiana filtra odmy - czyszczenie kolektora ssącego (wersja bez klapek) - wymiana uszczelek kolektora - czyszczenie i zaślepienie EGR - wymiana świec żarowych (były wszystkie spalone i kopcił na zimnym teraz jest ok) - wymiana węzy podciśnieniowych - wymiana filtrów kpl. Poprawa z dolnego zakresu obrotów wyczuwalna ale w dalszym ciągu brak mocy. Sprawdziłem pompką podciśnieniowa sterowanie turbiny i ramię działa płynnie. Luz na wirniku turbiny minimalny, po dodaniu gazu cięgno się rusza a przewód dolotowy twardnieje. Jedynie nie potrafię sprawdzić działania tego elektrozaworu do podciśnienia gdyż on raz przepuszcza podciśnienie a raz nie i jest sterowany wypełnieniem impulsów. No i przepływka jest założona Bosch 0 928 400 527 czyli zmieniona a czy była robiona adaptacja tego nie wiem. Przy 60km/h na 4 biegu daje gaz w opór i zużycie paliwa ok 16l czyli nie dochodzi do max czyżby tutaj był problem?