Na przełomie 2019/2020 moja żona w ciągu miesiąca zaliczyła naszym BMW dwie stłuczki (obie nie ze swojej winy). Raz Clio wjechało w tył (w mieście, zabrakło drogi hamowania) - w BMW szkoda to pęknięcie zderzaka na długości może 5 cm. Drugi raz Twingo wyjechało z podporządkowanej waląc w lewy przedni narożnik: uszkodzony zderzak, błotnik, nadkole plastikowe i zarysowana felga (lampa ocalała). Obie szkody likwidowane w ASO BMW Sikora, koszt łączny 23 700 zł, czyli po kursie EUR z lutego 2020 jakieś 5600 EUR. Auto cały czas jeździło, policja nie zabrała dowodu. Tak więc kwota 7000 EUR jakoś mnie nie powala, a całka wynikała z przeliczenia kosztu naprawy do wartości rynkowej samochodu.