Trochę błądzisz w tym przekonaniu, naprawdę chyba przeczytałem większość postów i rozmawiałem z wieloma posiadaczami E39 odnośnie drgań, i to nie jest wcale wina układu hamulcowego, te tarcze po prostu coś krzywi, czy założysz za 200 zł najtańsze, czy oryginał i tak one się skrzywią, nawet jeśli założysz nowe ASO zaciski,jarzma cały komplet, jeśli masz problem gdzieś w zawieszeniu lub czymkolwiek innym, co ma wpływ na drgania to prędzej czy pozniej skrzywi to tarcze. Ja wymieniłem tarcze komplet przód na zimerman z klockami, zmieniłem płyn hamulcowy, zregenerowałem jeden zacisk, drugi tłoczek palcami wchodził, więc nie było potrzeby, wyczyściłem zaciski, tam gdzie siedzi klocek również , wyczyściłem i nasmarowalem prowadnice, wyczyściłem piasty i co z tego? skrzywiły się i tu wcale nie chodzi o kałużę. Mam też octavie 1, która ma tarcze hamulcowe na których zrobiłem 100 tys ponad już! i naprawdę nie oszczędzam auta i hamują świetnie.. po prostu E39 to jest dramat pod względem drgań, jedno drugie wybija. Wymieniśz zawieszenie, to przeniesie sie na inne podzespoły. ps. znajomy założył do nowych wahaczy bananów i tych prostych gumy poli porządne i tak gdzieś tam ma małe drganie :) to jest choroba tych aut