Panowie, nie chodzi o to, czy ktoś uważa, że do auta trzeba wkładać $ czy nie. Oczywistym jest, że trzeba bo zawieszenie się zużywa, a i hamować też czymś trzeba. Dwumas też swoją żywotność ma, a o turbo dbać trzeba. Podstaw nikomu nie trzeba tłumaczyć. Chore natomiast jest to, że wciskane są perełki, które mają do zrobienia dwumas, turbo, hamulce i zawieszenie jako niepotrzebujące wkładu finansowego... Słusznie jeden z kolegów napisał, że brak wkładu, to brak wkładu - lać i jeździć. Wiadomo, że czegoś takiego nie ma się, co spodziewać po gruzie za 25k zł, ale jesteśmy oszukiwani na każdym kroku, a chcąc kupić samochód musimy się na znać na każdej bolączce i myślę, że o tym wspominał kolega, który miał żal, że musiał wymieniać świece itp.