kotin44

Prawidlowe napiecie ladowania nie powinno przekraczac 14,4V 14,8V to zdecydowanie za duzo i radze Ci to skontrolowac u elektryka bo szkoda nowego aku i zarowek w oswietleniu...

Uzyj samostart

Jesli ktos sie zabiera za swap to nie patrzy na koszty tylko spelnia swoje marzenia i przewaznie inwestycja przekracza sporo poczatkowe wyliczenia... Jesli kogos dotknie taka przykrosc to kupuje uzywany slupek na allegro za 6 tys

Dzieje sie tylko nikt nie mysli wtedy ze przyczyna jest kolo sztywne ale skoro nikt Ci nie odpisal na pierwsza czesc pytania to tez o tym nie mysl bo oszczednosc znikoma a ryzyko ogromne... Nic dodac nic ujac... Ktos moze robic tylko trasy i nastukac 300 tys rocznie i zestaw sprzegla wytrzyma np 500 tys Ktos moze jezdzic trasa-miasto i wytrzyma np 250 tys a ktos jest np taksowkarzem czy dostawca pizzy i wytrzyma mu np 80 tys bo tyra po miescie od swiatel do swiatel a jak juz jest jakas fajna prosta to korek... Dlatego kazdy element w aucie bedzie innaczej sie zuzywal i nie ma reguly ile taki zestaw sprzegla ma wytrzymac ale na marginesie 200 tys to nie jest malo na dwumase

Przy wymianie sprzegla jedynie co mozna zmascic to zle zamontowac wysprzeglik wiec jesli problem pojawil sie po wymianie sprzegla to odkrec go i luknij czy sworzen wysprzeglika siedzi w gniezdzie.Jak go bedziesz mial zdemontowanego sprawdz czy lapa z lozyskiem chodzi swobodnie.Jesli chodzi o sprezynowanie to jest to oznaka zdrowego docisku...

no i wlasnie tak jest. jesli przy 1000 rpm masz 14,4V to ile bedzie przy 4000 rpm jesli nie bedzie regulatora? gdybys przy tych obrotach i tej pojemnosci aku chcial miec 14,4 V to alternator musial by byc sporo wiekszy a producent musi tam poupychac jeszcze inny osprzet

zadaniem regulatora jest utrzymywanie napiecia ladowania juz prosciej sie nie da tego chyba wytlumaczyc... kazda zmiana biegu to utrata napedu alternatora na ulamki sekund i urzadzenia pomiarowe pojazdu to widza...

Jak zejdziesz do wolnych obrotow to ladowanie spadnie. Z tego co opisales to ladowanie masz OK

lozyska moga byc temu winne... nawet zbyt niskie cisnienie w kolach moga powodowac taki efekt

Auta nie naprawia sie na logike a jak posprawdzac to jest opisane a dorobic jeden kabelek to raptem 10 minut pracy. W twoim silniku zaplon jest samoczynny. Jesli tlok sprezy powietrze i dostanie paliwo to musi zostac spalone. Luknij gdzie masz zamontowane zaworki-jesli przy pompie to jest zo przeciwienstwo logiki...

wiekszosc walow nie nadaje sie do szlifowania bo czopy sa miekkie - spytaj w warsztacie gdzie je szlifuja czy twoj sie do nich zalicza i rownoczesnie spytaj w ASO o dostepnosc panewek podwymiarowych

ustal teraz czy iskra nastepuje w odpowiednim momencie... wykrec swiece i na pierwszym cylindrze w jej otwor wsadz srubokret i obracajac walem podjedz tlokiem do samej gory a nastepnie na kole pasowym walu i silniku nanies punkty.Wyciagnij srubokret w piewsza i czwarta cewke wsadz swiece,dotkij do masy ,wlacz zaplon i krec walem obserwujac gdzie beda sie znajdowac naniesione punkty w momencie przeskoku iskry na swiecy-pukkt na kole pasowym ma byc 5-8 stopni przed punktem na silniku

faktycznie ten wynik nie budzi zastrzezen...

Cos jest nie teges z tymi zaworkami... Jak juz tyle czesci kupiles i wymieniles na chybil trafil to kup jeszcze pompke paliwa bo w niej jest zaworek chyba ze chcesz to wczesniej sprawdzic do zrob dodatkowe zasilanie pompki o czym wczesniej pisalem

spruboj popuscic lekko korek plynu hamulcowego i szukaj problemu w podcisnieniu...

wczoraj miales zmierzyc kompresje wiec jesli oczekujesz pomocy to podaj wyniki pomiaru

kierownica jest ostatnim elementem ukladu kierowniczego i na niej wychodza wszystkie luzy tego ukladu ale jak masz wszystko sprawdzone az do magla i jest OK to tylko pozostaje ta kolumna.

nie byl potrzebny ale masz pewnosc ze sa sprawne wracasz do diagnozy pompy w zbiorniku... zdemontuj kanape i na pracujacym silniku poluz reke na pompie -poczujesz delikatny rezonans pracy pompy chyba ze chodzi glosno to ja uslyszysz... Przy kazdym uruchamianiu sprawdzaj czy pracuje -ma sie ona uruchamiac wraz z rozrusznikiem czujnik Ci dziala a zawor jest bezpiecznikiem-nic sie nie zmieni

A co Ci sie dzieje ze chcesz wymieniac przekladnie? Ile masz tego luzu bo na przekladni musi byc luz tylko odpowiedni...

W twoim przypadku raczej nie ma to znaczenia... W jakim stanie sa filtry? Po jakim czasie przestaje kopcic? jak mozesz to wzuc filmik

jak iska jest a paliwo sie nie spala to zmierz kompresje

A czy zaworki posiadaja sprezynki tak jak wczesniej pisalem?-pewnie nie... Pewnie sa plastikowe i na powrocie nie bedzie dzialal... Myslalem jak to mozna sprawdzic i sa jeszcze dwie opcje Przed odpaleniem rano podlacz komputer i obserwoj cisnienie paliwa.Pewnie bedzie to wygladac tak; Silnik zapali a cisnienie bedzie spadac az silnik zdechnie a po ponownym odpaleniu juz bedzie roslo i sie ustabilizuje. Drugi sposob; Do pompki paliwa musisz dorobic niezalezne zasilanie np. z zapalniczki i rano wlaczasz zaplon nastepnie zasilanie pompki czekasz z 10 sekund i odpalasz jak auto nie zgasnie to wracasz do tematu zaworkow kierunkowych i tak pewnie bedzie... Owszem jest i pelni role zaworu bezpieczenstwa oraz jest jednorazowy a gdy zadziala powinno wypluc blad i auto nie odpali. Wysokie cisnienie masz OK bo nie masz problemu z odpaleniem

tu juz w gre wchodzi rozszezalnosc materialow

Ale ktory zawor? Wasze objawy wskazuja tylko na nieszczelnosc albo problem z utrzymaniem paliwa w pompie cr .O ile nieszczelnosc widac bo gdzies sie musi pokazac paliwo o tyle splywajacego paliwa do zbiornika nie widac ... Mozna to zbadac tylko w jeden sposob-wpinajac manometr przed pompe cr i odczytujac go po nocy ale i tak nie da nam to odpowiedzi ktorym przewodem paliwo sie cofa wiec szybciej jest zapakowac dwa zaworki kierukowe ktore nalezy zamontowac jak najblizej zbiornika paliwa i zaworki musza byc wyposazone w sprezynke ktora dociska memranke bo sa tez zaworki samoczynne w ktorych membranka sama opada ale one sie do tego nie nadaja.

To zmienia postac rzeczy...