WojtekX
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 180 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez WojtekX
-
bo w tych softach dotykają prędkości obrotowej zmiany , ciśnień i szybkości zmiany biegów, ta skrzynia jest implementowana do wielu aut, zależy do czego to potrzebujesz z czym to jest spiete i czego wymagasz, zakładajac że użytkujesz ją w cywilizowany sposób nie ma potrzeby jej dotykać, jest na prawdę dobrze zestrojona. Wracając do pompy z M50d, oczywiście że jest kilka zmian, i własnie ta konwersja do wersji słabszej przyniesie zmianę na + jeżeli chodzi o wzrost ciśnienia, ale jeszcze nikt nic nie zakłdał tylko rozmawiamy, nikt też nie zmierzył jak to ciśnienie oleju zmieni się w całym przedziale prędkości obrotowej, dopiero wtedy będzie odpowiedź czy to pomysł od czapy czy w samochodzie z większym przebiegiem ma to sens, bo może okaże się że ładnie wypełni niedociągnięcia spracowanej juz pompy, no i Chris się rzucił na taki pomysł i z ciekawością czekam na jego pomiary i opinie, wtedy bedzie o czym pisać, teraz? Gramy w pinponga nie mają żadnych danych w ręku tylko domysły. Jeżeli chodzi o porady dotyczące spychania samochodu do pieca w hucie, zdrowiej bedzie jak każdy indywidualnie bedzie podejmował taką decyzję, gdybym w tym temacie miał dylemat, założył bym inny wątek, powiem Ci więcej, kupiłem kilka samochodów które zostały zakwalifikowane jako te do huty, kilka z nich jeździ i jeszcze daleka droga przed nim do tej huty
-
jeszcze raz się spytam? Wstawiłeś kiedykolwiek kółko? Jeżeli nie to nie podawaj żadnego ciśnienia z nim związanego, bo to trzeba założyć i zrobić pomiary, wtedy jest konkret. Ze zdjecia które pokazałaś widać że to ciśnienie jest na zimnym motorze, dopiero co wystartował, tyle ma mój trup jak go nazwałes na zimnym, nie to jest istotne, istotny jest rozgrzany motor, wtedy spada lepkość oleju i ciśnienie zjeźdża na dół, ile ma seria już chłopaki tu pisali. Załóż kółko i wstaw pomiar ze swojej przy 90 stopniach, albo wrzuć pompę z M50d i zmierz w tych samych warunkach, wtedy przeczytają to wszyscy i będzie to realna wiedza, którą będą mogli przeczytać wszyscy. Jeżeli podtrzymujesz swoje zdanie że to głupota i tylko xhp i przesunięcie biegu w górę jest jedynym lekarstwem, no to można zamykać wątek, po co bić pianę
-
i o to własnie chodzi, też widziałem ten odcinek, miałem do niego pisać o pomiar po zmianie, ale sam powiedział że to zrobi, pokaże manometr i wszystko bedzie jasne i w minutę upadną te terie z ciśnieniami wyssanymi z palca
-
"kkx5: wstawisz kółko będziesz miał 4 na pełnym" przecież Ty jesteś przeciwnikem kółka i w żadnym nie montowałeś, to jakiego wzoru użyłeś że wyszło Ci 4? Poczekaj zgadnę: wydaje Ci się że tyle bedzie, ale nie zmierzyłeś tego, nie pisz bzdur bez pomiaru/sprawdzenia bo to nic nie wnosi, ja na samym początku wątku zadałem pytanie, czy ktoś to zrobił, załozył i zmierzył, jedynie do podanych linków i filmów można się odnieść. Ja też nie wiem, ale jestem ciekaw i w tym momencie wiem że jak sam tego nie zrobię i nie zmierzę nie będę wiedział. I prosze Cię nie oceniaj mojego samochodu bo też go nie wiedziałeś, nie mierzyłeś a juz przykleiłeś mu łatkę trupa, jak to napisałeś masz xN57 pod sobą po przebiegiach 200 tysi z poobracanymi panewkami, które próbujesz ratować, to czyj samochód jest rupem, Twój z obróconą panewką który stoi po 200? Czy mój który ma 400 i codziennie jeździ, sam sobie odpowiedź..
-
kkx5 ten zaworek jest w każdym samochodzie i jest potrzebny , ciśnienie leju na zimnym silniku jest dwukrotnie większe, musi być taki zawór, między innymi po to żeby nie rozerwać filtra oleju co się zdarza np w V8ce i innych, naprawiałem silnik po takiej akcji. Najważniejsze jest cisnienie po rogrzaniu oleju, to mnie interesuje ponieważ 98% czasu jego pracy to pełne rozgrzanie, a wtedy to cisnienie bardzo mocno spada, w moim samochodzie spada do wartości które podałem. Podniesienie ciśnienia samrowania do wartości zblizonych do serii 1/1,5 na wolnych 2,5/3 obciążenie, to nie jest żadna przesada, to wartości które on powinien mieć, więc ten zaworek na bank sie uchyli na zimnym i chroni magistralę przed wyższym cisnieniem a po rozgrzaniu "śpi" jest zamkniety, nie widzę tu żadnego zagrozenia
-
ale to cisninie oleju o jakim pisałem, to nie jest tylko wynik w moim silniku, aramiel podesłał link, w niemczech też to zauważyli, mają te same wskazania i poprawiają ciśnienie oleju, to rozsądny kierunek. Mój silnik jest sprawny i nie zamierzam go remontować, uważam że remont i wywalanie 30tyś jest bez sensu, ja akurat mam dostęp do takich silników za ułamek tej kwoty, więc nawet nie myślę o takiej operacji, nawet gdyby doszło do poważnej awarii. Wy wgrywajcie xhp i podnoście przepinkę biegu, ja dotkchnę tej pompy niedługo, napiszę co sie zmieniło i jakie wartosci uzyskałem, czas tu bedzie dobrym sędzią, tak przy okazji, kto z Was przebił 400/500 tyś km, takim samochodem i co się działo w trakcier eksploatacji? o ile takie są..
-
tylko żeby się zbliżyć do tego limitu zaworu, trzebaby tą pompą nieźle zakręcić, i to zakręcić mocno ponad to co się kręci seria, ogólnikowo bez konkretnych danych, można ten wątek ciągnąć bez końca, ja sprawdziłem u siebie, mój silnik wymaga poprawy smarowania. Można też nie robić nic, przecież jak to pisałeś: te silniki tak mają 200tyś to normalny wynik, położyć 20/30tyś w warsztacie i poskładać wszystko tak samo, ja tak nie zrobię, ja dotknę układu który zmierzyłem i widzę że parametrami odszedł od normy. Przy cisnieniu 0,6 na wolnych i 1,2/1,4 podczas jazdy jak podniosę ciśnienie samrowania to mogę zepsuć silnik, na prawdę tak uważasz? No to ja uważam dokładnie odwrotnie, kontynuowanie jazdy przy takich parametrach skończy się zauważalnym skróceniem żywotności i na bank usterką
-
sam widzisz, walka jest tu nie użytkownika tylko o ekologię, ponarzucali im te normy które mają spełnić i odbija sie to na nas, cała ta dyskusja toczy się o jedno, co z tym zrobić, jak ewentualnie poprawić
-
manometr mam w miejscu czujnika ciśnienia oleju, w bloku
-
No własnie.. 1,1/1,3 bara na jałowym to poprawne ciśnienie w większości samochodów, zadane 3 po obciążeniu a realne 2,4/2,5 też do zaakceptowania, chociaż uważam, znając przypadki tych silników, że te 3 bary powinny być tu utrzymane, i jeszcze pytanie do Ciebie "Kuj0n" jaki przebieg ma Twój samochód? Bo mój ma bez kilku kilometrów 400 tyś, i moje wskazania które już tu pisałem to: 0,6 bara na jałowym, normalne podróżowanie w ok. 1300/1500 to ciśnienie 1,2/1,4 (czyli tyle ile macie w swoich na jałowym) pełne obciążenie to 2/2,1 bara, więc nie piszcie (powinienem tu użyć słownictwa kolegi, "nie pitolcie mi tutaj") że to normalne, te silniki tak mają itp, to ciśnienie jest za niskie, mimo że samochód normalnie jeździ. Przecież co druga 5tka z tym motorem u nas jest po chipsie, mają pakowane 400+ i dużo więcej momentu, to są wartości przekraczające M50d, a w tym modelu Niemcy zastosowali już wydajniejszą pompę oleju, wiedzieli/policzyli że na serii ze zwykłej N57 to nie pojedzie. Jeżeli uzytkujecie starsze N57 z przebiegiem 300+ radzę Wam zapiąc manometr i sprawdzić ile tego ciśnienia jeszcze tam zostało. Popatrzcie sobie np na 1.9TDI czy 2JZ jakie tam jest ciśnienie.., podniesienie shift pointu o parę obrotów to pudrowanie pryszcza, nie mówię że jest bez znaczenia, ale nie można tego nazwać naprawą
-
a niech napisze ktoś kto użytkuje B47/B57 przy jakiej prędkości obrotowej następuję zmiana biegów? Bo bez dwóch zdań pompa została poprawiona i tematu nie ma, w którą stronę poszli Niemcy projektując kolejną generację tego silnika, podnieśli prędkośąć obrotową zmiany biegu?
-
kilka dni temu miałem u siebie Mercedesa CL500, przyjechał na zmianę skrzyni biegów 7Gtronic, jechałem nim po wymianie na test drive, charakterystyka zmiany przełożeń też bardzo nisko, gdybym wiedział że się tu taka dyskusja wywiąże to nagrałbym film w jakim przedziale obrotów zmieniał. Czy ktoś słyszał żeby stara V8 Mercedsa się zacierała? Tam jest inny problem, trudno jest zepsuć ten silnik, gdybyś nawet chciał
-
pisałem ogólnie o mocy i momencie, 650Nm to nie jest szczyt osiągów motoryzacji, jeżdżą samochody dla których te osiągi są śmieszne, i się nie zacierają, wiem do czego dążysz (jaki model, jaka moc, przy ilu zmienia itd) Nie mają większego znaczenia te wyliczanki teraz, konstrukcyjnie N57 ma błąd, i warto to poprawić, co już życie pokazało..
-
wiele marek idzie podobną ścieżką, niska prędkość obrotowa duży moment i moc silnika, kiedyś były silniki w ok. 100KM dziś 500 to się taki standart robi. Nie wspomnę o modelach które te 650 niuta przebija znacząco i jadą. Co by tu nie mówił, to własnie N57 ma spory problem z przycieraniem i wiele tych silników ląduje na złomie. Ale można też pójść inną ściężka, po co drążyć temat i nabijać posty, zdjąć mu koni np. do 90 a niuta do 250 będzie lepiej dla wału? No będzie..
-
filmu na YT nie traktuję jako porady czy wyroczni, interesuje mnie wyłącznie manometr, chodzi tylko o prównanie, nie zgadzam się z Tobą co do skrzyni, to że skrzynia przepina w zakresie 1200 obr. mi sie podoba, podniesienie shift pointu oczywiście spowoduje wzrost ciśnienia przy przepinaniu biegu i nieznaczne zużycie paliwa. Ale po co, po co mamy podnosimy prędkość obrotową silnika? problemem tu nie jest skrzynia, ona sobie poradzi, problemem jest wyłącznie niski zakres obrotów silnika i jego ciśnienie. Więc po moich obserwacjach i pomiarach, podniesienie ciśnienia oleju silnika w dolnym zakresie obrotów w okolichach shift pointu załatwi sprawę. Niech ta skrzynia sobie przepina tak jak została zaprojektowana, przepina fajnie, silnik się za mocno nie kręci i dobrze odpycha, to nie skrzynia się zaciera, zaciera się silnik
-
nie robię żadnych personalnych wycieczek, moim celem na tym forum nie jest atakowanie nikogo, postrzegam forum wyłacznie jako cenne źródło wymiany wiedzy i doświadczeń, dlatego załozyłem ten wątek, więc jeżeli odebrałeś to jako atak na Ciebie, to absolutnie w tym momencie napiszę: NIE! Możemy się nie zgadzać/dyskutować, ale na końcu mam nadzieję wyjdzie coś produktywnego, chyba o to tu chodzi. Dziś wszyscy chcą aby samochód miał 500KM i palił 5 litrów, obniżenie cisnienia smarownia jest jednym z tych punktów, mniejsze opory/spalanie itd.. nie tylko w BMW, również w grupie VAG co często się modyfikuje. Mam starą F10 i widzę po parametrach coś co mi się po prostu nie podoba, nie jestem oderwany od rzeczywistości i widzę co się dzieje z motoryzacją, można powiedzieć "ok" te silniki takie są i już, można też zastanowić się, co można by tu zrobić aby F10tka z przebiegiem 400 zrobiła jeszcze 200/300 tyś, tylko po to jest ten wątek
-
dochodzimy do sedna, jezeli dla Ciebie 400tyś to jest rewelacja, to albo masz niewiele lat, albo poddałeś się już temu nowemu trendowi który nas zalewa, ja uważam że taki silnik powininien bez problemu wygenerować wynik w okolicach 700/800 nie zapominając o rozrządzie który tak żywotny nie jest. Albo się poddajemy co nam dają, albo podejmujemy próbe aby temu coś zaradzić/poprawić, w której grupie jesteś?
-
ja nie działam z żadnym kółkiem, zadałem pytanie czy ktoś dotykał ten temat i coś modyfikował, przygladam się temu tematowi, "Człowieku ja prowadzę warsztat" co to jest za argumet? Myślisz że ja lepię pierogi? Znam wiele warsztatów które należałoby oznaczyć czeronym wykszyknikiem " NIE WJEŻDŻAJ"!!
-
masz jakąś dziwną skalę jeżeli chodzi o pomiar ciśnienia, ja nie mierzę ciśnienia na minuty, obserwuję ciśnienie przy określonej temperaturze, tak na zimnym wali lekko ponad 4, widzę kiedy ten zawór się otwiera i upuszcza, widzę też ciśnienie na jałowym, widze ciśnienie pod obciążeniem na rogrzanym silniku. F10tka nie jest moim pierwszym samochodem, obsługuję różne auta i mam swoje spostrzeżenia. Mój samochód z przebiegiem prawie 400 bedzię miał że tak powiem i nawet ma, moim zdaniem spadające ciśnienie, i to normalne. Ale mimo przebiegu chcę uchronić go przed zatarciem i uszkodzeniem które trapi wielu użytkowników. Mam wrażenie że rozmijamy się trochę, Ty podajesz przykłady że masz pod sobą x N57 i to norma, ja z kolei nie akceptuję tych Twoich norm i uważam że trzeba coś poprawić aby ten dokładnie silnik zaczął się legitymować nieco większym przebiegiem
-
po tym co piszesz widzę że niewiele testów zrobiłeś albo doświadczenia niewiele, kolego przy pełnym rozgrzaniu silnika okolice 95 stopni przy pełnym obciążeniu ciśnienie oleju nawet nie zbliża się do 3 barów, więc jeżeli zmienione kółko podnosi ciśnienie na poziomie 0,2 bara to o jakim zaworze Ty piszesz? Bo na pewno nie o zaworze granicznym który w tym silniku uchyla się przy wartosciach ok. 4 barów. Dam Ci radę: zapnij manometr i przejedź się samochodem który ma nalatane w ok. 300tyś, i napisz co pokazał Ci zegar? Bardzo dużo doradzców mało praktyków..
-
nie rozkręcam się, przyglądam się tylko temu tematowi, jezeli chodzi o mnie 0,6 bara to trochę za mało, to graniczne cisnienie przed zatarciem, jezeli Twój silnik tez tyle generuje i Ci to nie przeszkadza, spoko-szanuję, mój silnik będzie miał podniesione ciśnienie, i nie inetersuje mnie tez to że w broszurce BMW napisali że to norma
-
Brawo aramiel! o taki film mi chodziło, czyli jest ktoś kto też to zmierzył i wartości dokładnie takie jak u mnie, jeżeli wzrost ciśnienia po kółku to wartości 0,2 na + to za mało, napiszę do Chrisa po odpaleniu żeby zmierzył ciśnienie u sebie. Nawet dziś jechałem i obserwowałem swój wskaźnik, temperatura 95 stopni prędkość obrotowa w okolicach shift point skrzyni biegów 1200 obr, ciśnienie w magistrali 1,2 bara nie przekraczało 1,4. Jak pisałem wcześniej mój olej to 5W40 dopiero co po zmianie, a co się będzie działo przy 5W30 zmiana po interwale 30tyś i nie do końca sprawnym układzie wtryskowym (dolewanie paliwa do oleju) na bank obrót panewki, to tylko kwestia czasu!
-
wiecie, mam świadomość że ten mój motor to już prawie 400, więc porównywanie go z serią po remoncie, zawsze wypadnie gorzej, ale wozi mnie ten samochód już na prawdę długo i nie planuję go remontować, że tak powiem, chcę mu trochę pomóc w nadchodzącej starości:) Myślę że przy zauważlnie wiekszej sekcji tłoczącej to ciśnienie wstanie więcej niż na 1.7, może faktycznie napiszę do Chrisa po złożeniu Jego motoru, niech sprawdzi jak to ciśnienie się zmieniło
-
rozrząd w moim samochodzie był już kiedyś wymieniany, ale trudno powiedzieć przy jakim przebiegu, więc aby sie nad tym nie zastanawiać, chcę się za to zabrać i nie myśleć o tym, domyślam się że ta moja pompa to seria, raczej nikt jej wcześniej nie dotykał, więc zmiana jej nie podlega dyskusji. Ja własnie nie za bardzo chcę pakować pompy z M50, dlaczego? Mój silnik jest wyposażony w jedną turbinę a nie 3czy 4, układ smarowania-natryski na tłoki też inna średnica i może jeszcze jakieś zmiany w magistrali olejowej, cholera wie. Wymiana samej pompy na dużo wydajniejszą do silnika z policzonymi kanałami do innej magistrali na bank spowoduje znaczny wzrost cisnienia, i własnie to ciśnienie mnie na ten moment interesuje, bo jeżeli się okaże, że to cisnienie wzrośnie z półtora (jak na tym filmie) do 3 czy 3,5 na jałowym, nie mówiąc już obciążeniu silnika i wyższych obrotach to też nie jest dobrze. Jak wszyscy wiedzą rozrząd w tych silnikach to nie jest mocna konstrukcja, spowoduje to dużo szybsze zużycie łańcucha i ślizgów, duża większa siła wtedy na niego działa i żywotność spadnie. Dlatego seria nowa pompa i ew.nieco mniejsze kółko, to na bank wstanie ciśnienie w dolnym zakresie i o to mi chodzi. Wracając do kółek, policzyłem ilośc zębów i wychodzi że kółko z pompy N57 to 23 zęby, kółko z B47 to też 23 zęby
-
o...bardzo pomocny link, dzieki aramiel, przy większym obciążeniu bije tak samo jak moja, 4 z plusem, problem w tym że to ciśnienie bardzo się zmienia po przełamaniu temperatury 75/80 stopni, te 20 stopni własnie robi b.dużo różnicę, spadek ciśnienia przynajmniej u mnie jest duży. Trzeba też pamiętać że ten wskaźnik temperatury na desce, to temperatura oleju a nie wody, i nie pokazuje prawdy, prawdziwa temperatura wody w moim silniku w ok 80 stopni, to wychylenie wskaźnika oleju na desce 100, te wskazania na desce to trochę jak z pogodą, mówią jedno a za oknem co innego. Więc ten pomiar na tym filmie to taki dopiero dogrzewający się motor, no ale jest już jakieś odniesienie, dzieki jeszcze raz