WojtekX

nie wiem jakie masz te felgi, ale 18tki, to już może być różna szerokość z tyłu i z przodu (sprawdź oznaczenia wew.felgi) czy nie ma różnic

profil 50 wejdzie, nie będzie ocierać, tylko jak zachowasz stałe 50 przy różnej szerokości, będzie różnica w wysokości opon, 235/50/18 będzie miała 68,68cm, a 255/50/18 będzie miała 70,68cm, czyli różnica 2 cm

więc to oznacza że mu się spina za wcześnie, a jeżeli chce zrobić z tym porządek, to musi podnieś maskę i zapiąć kompa, aby precyzyjnie zobaczyć co się z nią dzieje i jak reaguje

jaki przebieg, jaki olej w silniku?

na zimnym zawsze słychać jak startuje wisko (mówimy oczywiście o sprawnym) po krótkiej chwili powinno się rozpiąć, to nie obroty silnika są wykładnikiem do oceny sprawności wiskozy tylko zapięty komp/podniesiona maska i obserwacja jak się zachowuje jak wzrasta temperatura, wiskozy nie trzeba oddawać jak się spina za wcześnie czy za późno, to można przestawić, ale w którą stronę, no to trzeba ją jak pisałem szczegółowo poobserwować, są wiskozy z możliwością regulacji, są też te niby ustawione przez producenta, ale i te i te można korygować, to bardzo proste urządzenie, ma tylko jedną wadę, jest mało precyzyjne, o czym właśnie piszecie, inną sprawą jest termostat jaki siedzi i przy jakiej puszcza, jak to nie jest zsynchronizowane z wiskozą, no to będą właśnie takie kwiaty

zapchać kanały wodne głowicy i bloku, to trzeba chyba zamiast płynu błota tam lać, zobacz co się dzieje z wiskozą, bo jak sam pisałeś, po zmianie problem z temperaturą pokazał się jak zwolniłeś, czyli zmniejszył się przepływ powietrza przez chłodnicę wymuszony prędkością a wiskoza która powinna się spiąć pewnie śpi

sprawność pompy po pewnym czasie spada, i objawia się to właśnie tym co piszesz, zrób test, zanim uruchomisz samochód, przyciśnij lekko pedał gazu i trzymaj, włącz zapłon ze 3/4 razy (nie uruchamiaj silnika) później uruchom i zobacz jak wystartuje silnik, jak zapalił od strzała, pompa do wymiany

"Bananowy Koks" zmień elektryka, tam się nie ma co odcinać, napięcie ginie bo ta klapa i żarówki w ori oprawkach po paru latach gubią kontakt na stykach, proponuję (z własnego doświadczenia) wlutować moduł Led, taki który mieści się w Ori oprawkach i oczywiście nie świeci jak długie z przodu, robisz to raz i temat znika, oczywiście po takiej operacji, wyprogramować monitorowanie żarówek, i to wszystko

pierwsza podstawowa sprawa, to poziom oleju, jeżeli dolałeś litr i już silnik zareagował, to trzymaj poziom oleju max! Jeżeli już poklepuje, pójdź trochę lepkością do góry, silnik się uciszy, wygląda na to że masz spooro nalatane albo spracowany/upalany ten motor

miałem taką sytuację w X5, przy aktualizacji softu, połknął płytę i nie czytał i nie chciał oddać, otworzyliśmy mechanicznie czytnik, odkręciliśmy jeden silniczek który ciąga tą tacką i wyjęliśmy ją, inne zwykłe płyty czytał, tej już nie wkładaliśmy, chyba była źle nagrana

koni i Nm samym wydechem za wiele nie znajdziesz, jeszcze częściowym, dźwięk tak

z olejem jest jak z polityką czy religią, każdy ma swoje poglądy i doświadczenia, lej co Ci pasuje..i można na tym zakończyć tą dyskusję, bo faktycznie odbiegła od tematu wątku

najlepiej to wlej tego typu olej do swojego samochodu i zaraz po uruchomieniu go posłuchaj bardzo ładnie reaguje na niego głowica/szklanki jak faktycznie auto ma sporo nalatane Dobrym olejem jest Motul/Millers ale nie tylko, jest ich więcej, ja trzymam się Motula tu masz rozpiskę zakresu temperatur, do których stosuje się klasę lepkościową oleju: OZNACZENIE /poniżej zera/powyżej zera ---------------------------------------- 5W30 -30 / +20 5W40 -30 / +35 5W50 -30 / +50 0W40 -50 / +60 10W30 -25 / +20 10W40 -25 / +35 10W50 -25 / +50 15W30 -20 / +20 15W40 -20 / +35 15W50 -20 / +50 20W40 -15 / +45 20W50 -15 / +60 u nas nie ma już zim gdzie temperatura spada do -30, w ogóle można powiedzieć że ich nie ma, więc nalalanie 10 czy 15W, nie jest błędem

w tego typu autach, gdzie przebiegi są pod 400 a nawet więcej, są zdecydowanie lepsze niż 5W

oleje produkowane do silników sportowych, przewyższają normy tych klasycznych z półki, więc zalanie tego typu oleju na pewno nie pogorszy pracy silnika, bez względu czy będziesz upalał swoje auto na torze, czy nie

kiedyś obsługiwaliśmy samochód do sportu, silnik był extremalnie doprężony, tak że po rozgrzaniu rozrusznik miał problem aby przełamać obroty wału, po zalaniu porządnego oleju do sportu, problem zauważalnie znikł, tylko po zmianie oleju! Olej to b.ważny czynnik, jak krew w organiźmie

nie wiem, sam sobie odpowiedź? ale tak to zaczyna wyglądać ma ogromne znaczenie czym się zajmujesz, jeżeli nie zajmujesz się mechaniką, to dobrym kierunkiem jest, abyś zgłębiał ją bardziej (pod czym się podpisuję) Hobbystów "jak sam napisłeś:traktuję ulgowo" i na tym się zatrzymajmy

zanim odpowiem Ci na to pytanie, chciałbym zadać Tobie pytanie, kim jesteś i co robisz zawodowo, bo ja brudzę codziennie ręce w różnych silnikach, a Ty co robisz? Może Twój zawód to trollowanie na forach? Obal to..

światło stopu powinno się włączać za każdym razem, jeżeli chodzi o kodowanie, można włączyć/wyłączyć powiadomienia o żarówce aby było/nie było monitorowane, ale Pasoftem nie zgasisz tego światła

ja leję 15W50/300V Motula, jest to olej który nie jest rozlewany w PL, gdzie nie wiadomo co jest w bańce, 5W po rozgrzaniu to woda a nie olej, auta z duużym przebiegiem, powinny mieć tą gęstość nieco wyższą, moja ma 400+ i ciężko codziennie pracuje już 12 rok, nie zanosi się na usterkę, więc teorie to jedno, fakty drugie..inną sprawą jest ta nieszczęsna temperatura w tych silnikach w ok. 100C, która nie jest obojętna na olej

tu już bardziej chodzi o podejście konkretnego użytkownika do auta, można pójść do McDonalda i się zapchać, można też zjeść dobry obiad w niezłej restauracji i nieco dłużej poczekać niż ma MC-ku, jak użytkujesz auto rok/dwa i zmiana, nie ma dużej różnicy, jak latasz długo i nie chcesz generować sobie problemów, warto sięgnąć po coś z wyższej półki

sprawdź blaszki które zapinają się na żarniku, często się rozginają i nawet po wymianie żarnika, nie ma właściwego połączenia i lampa gaśnie

to prawda, najlepiej nagrać to cykanie, bo po literkach z forum, ciężko będzie pomóc, Castrol to jeden z najgorszych olej jaki można lać do tych silników, wartości płuczących nie ma żadnych, a może to napisać mechanik, który po Castrolu rozebrał co najmniej ze 2 silniki, oleje syntetyczne to dziś norma, cofanie się do mineralnych czy półsyntetycznych to kiepska rada. WIem wiem..na korku jest Castrol, ale to nie recepta na długofalową bezawaryjność, tylko umowa pomiędzy koncernami

Visco dobre i 120 stopni? sprawdź je jeszcze raz

nie musisz odkręcać żadnego wahacza, można wyjąć całą kolumnę odkręcając poduszkę od dzwona, wsadzić lagę i odchylić zawieszenie na dół, wtedy górną część amortyzatora wysunąć poza samochód, i wyjąć ze zwrotnicy, to wszystko