WojtekX
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 188 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez WojtekX
-
odgłosy jak z góry silnika-głowica/wałek/szklanka/zawór, sprawdź ciśnienie sprężania, jak siedzisz w środku i dodajesz gazu, słychać że się chwieje, nie pracuje równo jeden cylinder, zresztą widać że pierwszy cylinder ma rozjechaną korekcję
-
buda u mnie nie chodziła, ale stuk był dość wyraźny, bo to metal o metal, pokazywał się przy większym obciążeniu silnika, dodanie czy puszczenie gazu, wtedy kiedy jednostka napędowa mocniej pracuje, ta poprzeczka jest po środku auta, i te odczucia były na prawdę głośne
-
miałem kiedyś podobny problem z E39 540, pojawiał się właśnie stuk przy większych obciążeniach i po przeglądzie zawieszenia, nie było się za bardzo do czego przyczepić, okazało się że problemem był wydech, gdzieś po środku auta idzie tam taka poprzeczka ze wspornikiem wydechu, są tam poduszki które się na nim opierają, po pewnym czasie te wsporniki się odkształcają i uderzają o tą poprzeczkę, z podnośnika ciężko to zobaczyć. Podgięcie tych mocowań załatwiło sprawę. Nie wiem jaki masz motor i czy u Ciebie taki wspornik występuje, ale jeżeli tak, sprawdź czy układ wydechowy nie jest za blisko tej poprzeczki
-
skup sie na stabilnej pracy silnika bez błędów, skrzynia jest podpięta do sterownika silnikowego, jak gubi informację z poprawnej pracy silnika, sama może nie chodzić poprawnie. Ile samochód ma przejechane? Stoczyłem walkę ostatnio z E60 N53, samochód nie przechodził czystości spalin, szarpał, nie chodził poprawnie, z braku pomysłów zdecydowaliśmy sprawdzić ustawienie rozrządu, oba wałki znacząco spóźnione, mimo niewielkiego przebiegu. Skorygowaliśmy ustawienie, błędy z nierównomierności pracy zginęły, praca silnika się ustabilizowała, silnik pracuje jak stół, wcześniej musieliśmy podbijać wolne obroty bo się chwiał, za 3 dni auto jedzie na BT, jestem ciekaw co się zmieni na analizatorze. Może i u Ciebie ustawienie jest już trochę rozjechane?
-
nie wiem gdzie jest moderator, ale tego typu posty, powinny być po prostu usuwane..
-
przy włączonej klimie podnosi się nieznacznie temperatura silnika, a to oznacza że Viska już nie ma, pracuje na granicy. Sprawdź te temperatury kompem i rozglądaj się za viskozą, skontroluj jeszcze co się dzieje między chłodnicami
-
jeżeli już tam zaglądasz i wywaliło uszczelkę pod tą "brytwanką", to zrób wszystko, nowe oringi w tych rurkach, odkręć pompę wody, i skontroluj temperaturę w silniku, może pikuje za wysoko i generuje właśnie problemy
-
zastanawiające jest dlaczego został całkowicie usuniety, seryjny który trzyma w okolicach 105 ciu, nie powinien gotować silnika, czym został napełniony układ, jeżeli wodą, albo w dużej części wodą, będzie się gotował, temperatura pracy to 100+, więc to musi być porządny płyn z wyższą temepraturą wrzenia i sprawny korek chłodnicy który bedzie trzymał ciśnienie. Poza tym co się dzieje miedzy chłodnicami klimy i wody, zbiera się tam sporo nieczystości po pewnym czasie, które zaburzają własciwy przepływ powietrza, no i oczywiście wiskoza, jeżeli już jej nie ma, na wolnych obrotach będą problemy, podczas jazdy nie powinno. Podstawowa sprawa to komp i test drogowy z obserwacją temperatury, co się dzieje podczas jazdy, co się dzieje na postoju, jak się zachowuje wiskoza po przekroczeniu temperatury w ok. 100 stopni? Złap za dolny przewód chłodnicy w okolicach temperatury 90/100, jak jest chłodny zimny może wskazywać na problemy z silnikiem
-
była jakaś zmiana tych separatorów, do 09/98 i po, ale jeżeli tylko to Cię wstrzymuje aby złożyć silnik, możesz podmienić samą membranę z tego co przyszedł, tą zaślępkę po lekkim podgrzaniu można spokojnie zdjąć, oringi też można przełożyć
-
zaloguj się kompem podczas jazdy i popatrz na prędkości kół, jeżeli sygnał zaczyna być źle czytany przez czujnik będziesz widział które koło generuje problem. Może rotor jest źle czytany, zabrudzenie/korozja itp Niebezpieczeństwo odłączenia trakcji jest ściśle powiązane z Twoimi umiejętnościami, kiedyś jej nie było i auta jeździły, teraz mają wszystkie, są też kierowcy którym przeszkadza, duże prędkości i brak doświadczenia mogą się skończyć źle, po to ona jest aby pilnować uślizgu kół, jeżeli sam ich nie czujesz
-
***ORYGINALNE RADIO JAK ZWIĘKSZYĆ MOC -> Końc.Mocy***
WojtekX odpowiedział(a) na Bartek523i temat w E39
a może po prostu zewnętrzny mocny wzmacniacz, bez grzebania w radiu? -
M60B30 swap na M60B40 wraz ze zmianą skrzyni na 5hp30
WojtekX odpowiedział(a) na jacekswizek temat w E38
wtyczki do 3.0 i 4.0 są inne, mają inny sposób mocowania do sterowników, jeżeli posiadasz oryginalną wiązkę wraz ze sterownikami nie ma problemu, najwięcej pracy do poprzerzucać to wszystko, w piny musiałbyś się bawić, pozostawiając starą wiązkę i zmieniając skrzynię na nową -
załóż 7kg
-
diagnoza kompem była, czy wróżymy?
-
lekkie koło dla silnika nie jest zagrożeniem, ważne jest jego wyważenie, jak jest wykonane, aby nie pokazały się wibracje przy określonym przedziale obrotów. Skrzynie w Bmkach te manuale też dużo znoszą, więc generalnie zmiana na plus. Założyć tarczę z tłumikiem i składać. Możesz zważyć seryjne sprzęgło, z tym co chcesz założyć i zobaczyć jaka będzie różnica. Nie jeździłem akurat na tym zestawie, ale kilka kół przerobiłem jak się ścigałem, i wrażenia bardzo pozytywne, nie można też przesadzić z odchudzaniem go, bo ginie moment na górze, takie kopnięcie, brakuje go.
-
245/45/18 = 67,23, 245/40/18 = 64,78 różnica to prawie 2,5cm w wysokości koła, jak stoisz z boku auta wiele nie widać, ale sterownik ABS czyta już wyraźną różnicę prędkości kół. Zrób experyment i zamień koła przednie z tylnymi, teraz tylne kręcą się szybciej od przodu i jest to interpretowane jako uślizg, po zmianie szybciej będą kręciły się przednie, może trakcja zgaśnie? Tak czy inaczej wysokość koła powinna być zachowana z przodu i z tyłu, to nie musi być co do milimetra, ale prawie 2,5cm to już dużo
-
"Daniel", weź do ręki zbiorniczek wyrównawczy i zobacz na jakiej wysokości jest odpowietrznik :) Jest dosłownie na wysokości korka wlewu płynu. Pływak pokazuje uzupełnienie go na dużo niższym poziomie aby zachować własnie przestrzeń dla płynu. Wiesz dlaczego przez odpowietrznik leje się w dużej części płyn a nie samo powietrze, bo odpowietrznik jest w kanale przelewu płynu, to jest właśnie kanał do odpowietrzenia układu a nie korek. Nie odpowietrzamy samochodu jak ma 115 stopni, tylko jak się dogrzewa, uruchamiamy odrkęcamy odpowietrznik i w momencie kiedy nie ma jeszcze pełnej temperatury bedzie leciał sam płyn przez przelew, po nagrzaniu auta w pełni jak będziemy kręcić tym odpowietrznikiem, jak kolega wyżej robił, bedzie wydostawał się płyn wraz z powietrzem które pozostało dla niego, ponieważ ciśnienie w układzie BMW jest tak duże, że znajdzie sobie najkrótszą drogę do tego aby się własnie tamtędy wydostać, to dla tego napisałem, aby nie kręcić tym odpowietrznikiem non stop
-
płyn w zbiorniczku wyrównawczym jeżeli spadnie Ci odrobinę niżej niż zaleca pływak, nic się nie stanie i nie powinno to mieć większego wpływu na zachowanie ukł. chłodzenia, po to on jest..dolewanie płynu ponad stan w oryginalnym układzie bez modyfikacji pogorszy sprawę, bo wzrośnie zauważalnie ciśnienie w układzie i ma to też wyraźny wpływ na przetaczanie płynu, to dlatego jak rozszczelniłeś układ zauważyłeś nieznaczną poprawę. Przy usterkach np. uszczelki pod głowicą, ciśnienie w układzie wzrasta na tyle że naturalny obieg wody się zatrzymuje. Podczas normalnej eksploatacji samochodu, gdzie temperatura jest w normie i auto jeździ (właśnie tak jak u Ciebie) odkręcenie odpowietrznika zawsze będzie skutkowało tym, że część powietrza się przez niego wydostanie, bo musi!! Gdybyś dolał płynu na max wszędzie i usunął powietrze, rozerwałoby by Ci układ w najsłabszym miejscu, płyn się rozszerza i musi być trochę dla niego przestrzeni po rozgrzaniu. Napisałeś że reduktor gorący, wpięty jest na bank przez trójnik z tyłu do magistrali, więc masz już kolejne urządzenie które zabiera Ci znaczną część płynu która powinna pójść w 100% na zawory i pompkę. Nalej właściwy poziom płynu, nie kręć już tym odpowietrznikiem, bo się zaraz ukręci i załóż porządną-sprawną pompkę przed nagrzewnicą i zapomnij o problemie
-
w jakiej kondycji jest rozrząd
-
jeszcze jedno, jak masz dostęp do Inpy, zaloguj się do silnika i popatrz na korekcje cylindrów, a dokładnie na cylindry 1234 i 5678, czy przypadkiem korekcje jednej strony silna nie są zauważalnie mocniej korygowane od drugiej, to będzie też ważna informacja
-
obie przepustnice zamknięte i obie linki z lekkim luzem, nie mogą być napięte, podczas jazdy cała jednostka się rusza i ciąga te linki niepotrzebnie. Uruchom jeszcze silnik i podczas pracy poluzuj korek wlewu oleju, spróbuj go delikatnie uchylić/podnieść i napisz jak się zachowuje? Jaki jest przebieg Twojego samochodu?
-
ja bym ruszył tego krokowca, od tego on jest aby dostarczyć na jałowym właściwą ilość powietrza do stabilnej pracy, może właśnie ma go odrobinę za mało, jest to banalnie proste i zakres regulacji auta jest na prawdę zauważalny, korygowanie obrotów linką nie jest najlepszym pomysłem, ponieważ linka jest cały czas napięta, a powinna mieć delikatny luz, tps zaczyna się odchylać i komp widzi wartości których na jałowym nie powinien, jeżeli już regulacja samej przepustnicy, to nie linką tylko śrubką na zderzaku przepustnicy, w ogóle jeżeli mówimy już o krokowcu, sprawdź czy on na prawdę się nie przyciera i rusza swobodnie, bo może się okazać, że nie trzeba go przestawiać, tylko oczyścić, nasmarować i wszystko wróci do normy. Linki od przepustnicy tempomatu nie ruszaj, bo ona działa dokładnie odwrotnie, jest non stop otwarta, jak zaczynasz ją napinać, to przymykasz jej położenie. NCS-em nie da się regulować obrotów jak potencjometrem, to skokowe podbicie i myślę że nikt tego nie przestawiał, krokowcem ustawisz tyle ile będziesz chciał, tu masz płynną mozliwość Zapinanie poszczególnych biegów skrzyni przed ruszeniem autem, też jest nie potrzebne, jak silnik stratuje, uruchamia też pompę w skrzyni która smaruje elementy obracające i dostarcza ciśnienie do mechatroniki, takie mieszanie biegami robi się jak zmieniasz olej, czyli napełniasz układ od nowa, i żeby dolać właściwą ilość oleju, uruchamia się wszystkie biegi aby olej obieg w pełni szkrzynię Ten błąd pneumatyki można usunąć, i tu warto użyć tego NCS-a żeby wyłączyć w sterowniku tą funkcję żeby nie denerwowała
-
600rpm, to nie powinna gasnąć, takie 500 i trochę poniżej to już mało, V8 kręcą się trochę wolniej o tradycyjnej rzędówki silnik krokowy w tych samochodach ma zaklejone dwie śrubki (zalane takim specyfikiem po złożeniu, od strony wtyczki) wyjmij krokowca złap delikatnie w imadło i rozwierć to zabezpieczenie wiertłem, pokażą się pod tym właśnie te śrubki, nie musisz ich rozkręcać całkowicie, wystarczy że je lekko poluzujesz, tak żeby się swobodnie obracały, złap lekko kombinerkami wtyczkę i obróć, cały wkład tego krowca, ale zanim to zrobisz, zaznacz sobie oryginalnego jego położenie, wyjmij z imadła, zanieś do samochodu, podłącz tak lekko poluzowany właśnie i uruchom samochód, podczas pracy silnika, rusz go trochę w jedną lub drugą stronę, (weź sobie jakąś żabkę żeby trzymać obudowę i te kombinerki), delikatnie jego przestawienie będzie skutkowało tym że na jałowym masz możliwość zmiany ilości powietrza jakie będzie dostawał, nawet lekkie jego przestawienie zauważysz od razu po biegu jałowym, ustaw sobie tak aby silnik pracował poprawnie i nie gasł po zapięciu biegu. Po całym zabiegu dokręć te śrubki a zamocować krokowca można tam zwykłą zipką, jest tam oryginalnie guma, która po latach się często rozpada, to wszystko.. Jak silnik jest nowy ma pełną kompresję, układ szczelny, przepływ policzony do OE przepływki itd..wszytko jest ok, tak to policzyli i jak samochód wyjeżdża z fabryki, pięknie działa, jak auto nakręci 300 i więcej, pokazują się nieszczelności których czasami nie widzimy, czy założymy przepływkę która delikatnie odjeżdża parametrami od tego co powinno być, można to skorygować właśnie w ten sposób W tych samochodach problematyczna jest wewnętrzna rurka która biegnie przez cały kolektor od kanału krokowca do odmy z tyłu, jest plastikowa, z czasem się poddaje i traci szczelność, co skutkuje tym że głupieje bieg jałowy, ale to już grubsza akcja, bo trzeba trochę porozkręcać żeby to sprawdzić i poprawić, więc jeżeli kiedyś będziesz miał kolektor ssący na stole, popatrz na nią, trzeba zdjąć przepustnicę z przodu i odmę z tyłu