WojtekX
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 181 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez WojtekX
-
jeżeli masz krótko ten samochód, i zdążyłeś dopiero pierwszy raz zmienić olej, to wszystko wskazuje na to że, poprzedni właściciel pozbył się auta właśnie ze względu na tą usterkę, mechanik mógł wlać właściwy olej, ale jeżeli poprzedni właściciel nalał ze dwa moto-doktory, to faktycznie po zmianie na zwykły olej, panewka mogła zacząć się odzywać. Opiłków na samym początku nie będzie, panewka się wyciera, zużywa jej stop ślizgowy i zaczyna i lekko stukać, na początku jak jest w pełni rozgrzany silnik, na zimnym nic nie ma. Handlarz żeby naprawić coś takiego, zrzuci miskę, podmieni stukającą panewkę, podłoży jakiegoś sreberka po czekoladzie i sprzeda, na 3 tyś starczy, jeżeli chcesz naprawić to poprawnie, trzeba rozebrać ten silnik i obejrzeć, i to nie jedną panewkę tylko wszystkie, najwyższym punktem smarowania jest głowica, jak spada ciśnienie (a w Twoim przypadku już przez samą panewkę jest niższe) to często przyciera się góra, warto sprawdzić co się dzieje z wałkami i samą głowicą. Profesjonalna naprawa silnika jest droga, nie wiemy na 100% co się stało do końca, więc zrzućcie miskę i popatrzcie na dół, co się poprzycierało, jak wał korbowy i jest poważnie uszkodzony i wymaga szlifu, trzeba wywalić cały silnik, oddać go do obróbki, zmierzyć dobrze korbę, czy nie dostała jaja i policzyć to wszystko. Opcją jest też zmiana silnika na drugi, ale decyzje po diagnozie
-
prawdopodobnie podmieniony Vanos był bardziej zużyty i spadło nieznacznie ciśnienie, ten samochód zrobił tyle kilometrów bo panewka nie jest obrócona, jest zużyta: przebieg/rzadkie zmiany oleju albo niewłaściwy, jak już znajdziesz usterkę i naprawisz, ważną rzeczą jest kontrola pompy oleju, jakie generuje ciśnienie, czy też nie jest już spracowana, żeby sytuacja nie wróciła
-
podczas jazdy może być słychać w nieco innym zakresie, zmienia się obciążenie, jaki bieg itp.. stukającą panewkę na samym początku jak dobrze usłyszysz, można uratować, no ale jak nakręciłeś już 10 tyś, to już jej tam nie ma, na bank szlif wału o ile wyda i korba do zmiany. Nie jeździj tym, unieś motor do góry, zdejmij miskę i zobacz co tam się dzieje? Swoją drogą ta panewka na pewno inaczej się odzywała 10 tyś temu i inaczej teraz, nie zastanowiło Cię to? Jak chcesz potwierdzenie czy to ona, to bez rozbierania silnika odkręć korek spustowy oleju i złap go w jakąś butelkę po koli, albo odkręć wkład filtra oleju i popatrz na niego, powinno być tam sporo złotych elementów:)
-
stuka korba, ale najlepiej sprawdzić od biegu jałowego i dodając właśnie gazu, w ok. 2 tyś będzie ją mocniej słychać, i jak będzie schodził z obrotów tuż przed jałowym powinno być na chwilę cicho
-
nagraj film z tego stukania i wrzuć, jak stuka panewka, będzie to słychać
-
jeżeli warsztat, zmień go..
-
a kto kupuje i kto ma problem, warsztat czy użytkownik?
-
wszystko na to wskazuje
-
w każdym samochodzie tłokowym część spalin przedostaje się do komory korbowej, nie da się tego uszczelnić w 100%, po to właśnie jest ta odma aby to odprowadzać i nie doprowadzić do zbyt wysokiego ciśnienia tam, uruchomienie zimnego silnika może objawiać się zauważalnie większym dymieniem przez jakiś czas (mówimy o korku), silnik jest zimny i warunki pracy są trudniejsze, chłodniczka oleju zabiera sporo oleju, nowy filtr też, nie jest taki mały, więc spadek oleju na bagnecie będzie zauważalny, nawet gdzieś w ok. litra, po zmianie zawsze uruchomić na chwilę silnik, aby układ napełnił się w pełni nowym olejem i dopiero po chwili sprawdzić stan. Dobrze że w 3.0 jest bagnet i możesz sprawdzić, z czujnikami różnie bywa, potrafią się uszkodzić, jak bagnet się zgadza a wskazanie czujnika wariuje, warto mu się przyjrzeć, wyjąć/umyć/wymienić
-
czujnik potrafi się zawiesić/uszkodzić, bagnet jest testem manualnym/prawdziwym, gdzie jest problem? Lejesz aż zakres na bagnecie osiągnie właściwy poziom
-
bagnetowi
-
wtryskiwacze przy składaniu można zamienić, samochód zapali, ale sprawdzenie tego nie jest problemem, trzeba się zalogować kompem i sprawdzić wartości z oznaczeniami na wtryskiwaczach, samo wyjęcie wtryskiwacza i włożenie go jeszcze raz na swoje miejsce nie wymaga kodowania, oczywiście adaptacje w sterowniku można skasować i po naprawach ukł. zasilania warto to zrobić, sterownik rejestruje sobie pracę silnika na bieżąco i dostosowuje do niego, jeżeli coś zostało naprawione/wyczyszczone warunki pracy się zmienią, ja akurat nie jestem zwolennikiem dolewania różnych moto doktorów aby naprawiać silnik
-
na to ma wpływ sprawność wtrysków, zmiana się pokazała ponieważ ingerowałeś w układ dolotowy, co ma wpływ na napełnienie cylindra, ale korekty na poziome, 1/1+ nie są problemem
-
do "gom3z", nie musisz wydawać kasy na mechanika, możesz we własnym zakresie sprawdzić ten sterownik, tu chłopak w miarę prosty sposób to opisuje:https://www.youtube.com/watch?v=hcwdeVeHwQA jeżeli chodzi o starsze M57 i omawiany silnik, to już inne świece i inny sterownik, nie są zamienne..jeszcze raz napiszę: jak sterownik świec będzie uszkodzony i nie będzie grzał świec, N57 będzie dymiła na niebiesko, nawet przy plus 15, to nie wiedza forumowa, tylko konkretna usterka którą usunąłem sam i wszystko zginęło, samochód Ci się trzęsie na starcie, więc to już wskazuje, że z układem rozruchu jest coś nie tak, warto zacząć od elementów które z daleka widać że nie pracują poprawnie, może to uchroni Cię od wydawania nie potrzebnie kasy
-
myślałem dokładnie tak samo jak Ty, gdy kupiłem ten samochód w takim stanie, przymierzałem się już do turbo od strony gorącej, czy nie puszcza, bo kopciła na prawdę mocno po starcie i ta nie równa praca, która akurat do uszczelniaczy nie pasuje..nie chcę tu na siłę forsować swojej diagnozy, po prostu kolega opisał swój problem który w moim samochodzie objawiał się dosłownie identycznie, wszystko zginęło po naprawie sterownika świec, poczekajmy spokojnie aż "gom3z" znajdzie usterkę, sam jestem ciekaw
-
sprawdź sterownik świec żarowych, identycznie zachowywał się mój samochód, albo podmień na chwilę z innego auta dla testu, trzęsienie na zimnym to start bez sprawnej świecy, dym też bo nie ma warunków do zapalenia poprawnie mieszanki i dymi, po 3 minutach wszystko znika i problemu nie ma
-
jeszcze raz link, nie pokazał się za pierwszym razem: https://zapodaj.net/67e14dbc3a8b3.png.html
-
czy ktoś z forumowiczów reanimował moduł TMS w F10, uszkodzony mam jeden element, chodzi o jego identyfikację, wygląda na rezystor, ale nie mam pewności, to moduł od zwykłej lampy halogenowej
-
czujnika temperatury Ci nie sprawdzę, nie mam takiego auta teraz, ale jak odepniesz wtyczkę od alternatora i obciążenie spada do "0" to bym mu się przyjrzał, mimo że po regeneracji, on dostaje permanentnie 12V, a obciążenie 0,15A rozładuje każdy akumulator, nawet nowy ze sklepu i to bardzo szybko
-
chyba nie
-
obciążenie instalacji po wygaszeniu sterowników powinno być na poziomie 0,004A, zmierz jakie jest u Ciebie, ale nie na alternatorze tylko na zaciskach aku, jak będzie zauważalnie więcej, odepnij tą wtyczkę z alternatora, i sprawdź jak to wpłynie na instalację, jak będzie zauważalna różnica, warto mu się przyjrzeć, regulatory alternatorów w niektórych modelach były usterkowe i generowało właśnie dziwne problemy
-
jeżeli chcesz aby ktoś tutaj Ci pomógł, powinieneś podać przynajmniej konkretny nr. błędu jaki zapisuje się w sterowniku, inaczej to zgadywanka, mechanik który skanuje samochód i widzi parametry sobie nie radzi, a na forum piszesz ogólnie o problemie, gdzie przyczyn może być wiele
-
dokładnie tak, ten sam problem występuje w sterownikach ABS w starszych modelach
-
tu jest link do zdjęcia: https://zapodaj.net/e0d143b7c3ba8.jpg.html
-
od głównego plusa wewnątrz sterownika, zasilanie doprowadzane jest do płytki takimi cienkimi drucikami zatopionymi w żelu w kilka miejsc, są bardzo delikatne i moim zdaniem źle zaprojektowane, obciążenie prądowe jest zbyt duże aby to bezawaryjnie długo pracowało, trzeba sprawdzić te połączenia, w moim przypadku kilka połączeń było przerwanych bezpośrednio na zacisku zasilania ale od wewnątrz, trzeba to dobrze oczyścić, poza samym żelem, na samym zacisku jest taki ala silikon, który usztywnia te połączenia, nie widać przerwy, dopóki się tego nie ruszy. Zrobiłem nawet zdjęcie, ale nie mam serwera żeby to wrzucić..