konopson

No bo jakoś tak mi to utknęło w głowie :D Przy odbiorze auta za usługę krzyknęli właśnie 5 tys i że to promocja ze względu na pół roku czekania bo normalnie to taka operacja z ceramiką kosztuje 7.5 tys :D Salon w Wawie.

No przecież cały czas to powtarzam. Jak najbardziej jeśli trzeba preprowadzić operację na lakierze to trzeba. Ale nie za 5 tys zł.

Dokładnie tak.

A co uważasz że auto które nadaje się do trzyetapowego polerowania to jest utrzymane w dobrym stanie ? Są auta któe mają 5 lat plus i nie widziały na oczy myjki automatycznej i w ich przypadku wystarczy zwykłą polerka finiszem. A są auta roczne z lakierem w stanie fatalnym zazwyczaj poleasingowe i to są właśnie gruzy. Nie wiek auta ale obchodzenie się z lakierem wyznacza tu definicję gruza. Ponieważ mówimy tu akurat o stanie powłoki lakierniczej nie o stanie technicznym auta, prawda...

To wszystko co napisałem dotyczy nowego auta a nie gruza z lakierem jak w Ikarusie z mzk. Przecież ja wam nie bronie wydawać 5 tys za ceramikę. O myjce automatycznej nie wspomniałem bo to urządzenie w ogóle dla mnie nie istnieje. Przygotowanie lakieru pod ceramikę w nowym aucie to pikuś co innego w gruzie którego trzeba polerować 3 dni. Więc mój wywód dotyczy tylko nowego auta. Ja wiem, że trzeba jakoś usprawiedliwić wydane 5 tys zł i wmówić sobie że uhuhuhu, ale ta ceramika to boski zabieg. Nie brudzi się, nie rysuje /bzdura/, nie przylepiają się owady /bzdura/ i błyszczy się nieziemsko. Do tego podeprzeć swoje zachwyty zdjęciem z hali ze studia gdzie auto jest oświetlone tysiącami lamp pod odpowiednim kątem. Ceramika owszem ale nie za 5 tys zł dla NOWEGO auta. Mam pogląd na ceny w Polsce i DE. Mój kolega prowadzi zakład w Munchen. Wiem i widzę ile płacą niemcy za takie usługi. Dużo dużo mniej. Tutaj w Polsce powariowali !!!

Słuchajcie, przecież te fotki ze środka studia gdzie auto stoi oświetlone ledami, wypastowane dopiero co bez pyłka czegokolwiek to jest pic. Wyjedziesz ze studia i wieczorem auto wyglada normalnie. Jasne że te całe kwarce, krzemy itd pomagają utrzymać czystość lakieru ale tylko pomagają. W normalnym użytkowaniu różnica pomiędzy powłoką za 5 tys zł a woskiem za 200 zł jest taka że wosk trzeba powtarzać po 3-4 miesiącach a lepszy po pół roku a ceramika raz w roku. Szklistość, hydrofobowość, głębia są takie same wizualnie dla normalnego człowieka.

No tak. Chromowany grill musi się łączyć z chromowanymi obwódkami szyb i chromowanymi końcówkami wydechu. Ale mimo tej małej niespójności auto wygląda fajnie i to bez mpakietu co jest mało spotykane. Czarne felgi do tego koloru świetnie wyglądają.

To w końcu jaki wosk położył, z krzemem ? Z tego co piszesz wystarczyło mycie detalingowe, bez polerowania i glinkowania. Czyli wychodzi na to co mówiłem, że tylko mycie i wosk wystarczy do tak nowego auta. Jeślli się otworzy link to jak wspomniałem wyżej polerka DA i godzina z Koch P3.01 Ten Koch jest z Carnaubą więc to miękki wosk, nie wytrzyma dłużej niż 3-4 mycia, ale raz na miesiąc można poświęcić godzinkę. https://www.fotosik.pl/zdjecie/28b8a6c230b79c19

Kurcze blade, nie wiem jak to zrobić. Nie chce się wkleić i koniec... :x

Weż pod uwagę, że auto jest nowe. Ja kładłem na swoim po tygodniu użytkowania i glinka była zbędna. Odsmołowywacz, deironizer, suszymy i nakładamy szybkiego Quick Waxa. Nie móimy tutaj o poważnej aplikacji twardego wosku z clinerem, glinką i maszyną DA. Przykład sprzed tygodnia. Zajęło mi to godzinę ale z polerką DA i Kochem P3.01

No ale skoro g30 nie ma żadnej powłoki to nie będzie się tak prezentować jak g20 jeżdżący z powłoką dwa lata. Jakbyś g30 przeleciał nawet zwykłym QD-kiem typu np Koch Quick Shine to g20 się schowa. Nie mówiąc o zwykłym twardym wosku który położych w pół godziny.

I4 ma inne rozmiary kół jeśli chodzi o szerokość felgi i wysokość opon. Także jest optycznie więcej koła w nadkolu. 19-calowe przód 8,5J x 19, opony 245/40 R19, tył 9J x 19, opony 255/40 R19. To dużo więcej gumy a zatem większy obwód koła. Aha ok, ja porównuje do Coupe a i4 i g26 to to samo.

Zmiana zabezpieczeń sterownika przed tzw hakowaniem.

Nie ma złotego środka na owady. Po prostu po każdej trasie trzeba jechać na myjkę i je zmyć pod ciśnieniem wcześniej psiukając specyfikiem odpowiednim do nałożonej powłoki na lakier. Pozostawienie zaschnietych owadów na kilka dni to juz ślady po nich. Masakryczne jest pozostawienie auta na słońcu. Wtedy nawet powłoka z marsa nie pomoże. Ceramika pomaga owszem ale nie oczekujcie cudów. Myjka ciśnieniowa po każdej trasie i będzie ok.

No wiesz 258 to nie 184 ale jeśli kupisz g20 sprzed lipca 2020 to zrobisz sobie mapę na 258 za małe pieniądze. Co do pytania czy mniej czy bardziej sportowy. G20 na ładnych kołach wygląda nie mniej sportowo niz GC. Poza tym jak wspomniałem to zupełnie inne auta nie tylko z wyglądu a także z prowadzenia. Jak kiedyś kupowałem używane auta to zawsze patrzyłem w stronę najnowszej wersji modelu. Zawsze łatwiej sprzedać po kilku latach użytkowania. Zapytaj chłopaków właścicieli G20 a wcześniej F30 jakie wrażenia. Jak dla mnie f32 jeździł fajnie ale g22 jeździ fajniej :D

Weź pod uwagę że kolega pisze o G26. G22 to inna bajka z produkcją. Dużo wolniej.

Więc tak, po kolei - home - car - info dotyczące jazdy - dane jazdy I tu juz masz do przestawienia wartości od: początek jazdy tankowanie stan fabryczny wybrany moment Jak juz coś wybierzesz to pozniej masz juz informacje przed oczami a przestawiasz BC na dzwigni kierunku.

W G22 w tabelach na stronie BMW jest jedyna opcja nie RFT homologowana dla 19 cali i jest to Michelin. Także jest opcja nie RFT. Za cholerę nie mogę znaleźć teraz tej tabelki na stronie.

zdecydowanie G20. Nowy model to nowy model.

No masz przecież w idrive do przestawienia momenty od których masz podany pomiar spalania, od tankowania, od uruchomienia auta i wybrany prze ciebie dowolny moment. Jak klikniesz wybraną przez siebie opcję to juz później przestawiasz kliknięciem po lewej stronie na dźwigni kieruunku. Ja mam skrót do idriva do tej opcji ustawiony w szybkim wybieraniu żeby nie grzebać co chwile w ustawieniach.

W G26 jest mało miejsca. Żeby nie powiedzieć bardzo mało.

Myslalem zeby okleic swoja, na poczatek zlecilem lusterka, po tygodniu pojawily sie bable, zareklamowalem i pojechalem na poprawke, wytrzymala 2 tygodnie bez babli… Odpuscilem temat oklejania, bo do Schwabenfolia daleko, a w Polszy oklejac potrafia tylko ppf w premium cenie… w Polszy potrafią z polską jakością ale w niemieckiej cenie... Dwa lata temu za odświeżenie felg gość /fachowiec/ pod Warszawą krzyknął mi 500 ojro, odpuściłem. Za tą naprawę w Monachium zapłaciłem 350 ojro.

Super gratulacje :cool2:

Bravo :cool2:

Byłem teraz tydzień w Munchen. Na całej trasie i w samym mieście spotakałem 3 sztuki g22, słowie trzy sztuki oraz dwie GC. Więc tam też nie ma szału. Niemiaszki się oglądały za moim czarnuchem :D