-
Postów
1 236 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez bary_kent
-
Jeżeli auto zostało sprowadzone z zagranicy, np. z Niemiec, też?
-
I tu jest paradoks, bo nie dostaniesz numerów jak nie masz przeglądu. Ogólnie to powinny być "numery dilerskie" - zakładane do każdego auta, na potrzeby przejażdżki z klientem, wyjazdy na przegląd etc. Na wzór niemiecki, oczywiście za odpowiednią cenę.
-
Dlatego należy korzystać z renomowanych, polecanych warsztatów. Z usług specjalistów którzy wiedzą czym się zajmują.
-
Chyba nie wiesz o czym piszesz, teraz handlarze niby nie wystawiają faktur? Jak w takim przypadku przegląd ma wykonać auto które do PL wjechało na lawecie?
-
Widzą znaczek na rozdzielni to piszą podgrzewana szyba. Wg. mnie auto dyskwalifikuje sprzedawca.
-
W kwietniu br. sprzedałem, 320d i pod koniec maja kupiłem 325i. Diesel był całkiem ok, poza regeneracją wtrysków - którą należało wykonać, i rdzą która pojawiła się na błotniku wszystko było w porządku. Nie liczyłem ile "włożyłem" w diesla ale w ciągu użytkowania (18 miesięcy) robiłem: alternator, rozrusznik, hamulce przód-tył, wymianę koła pasowego wału, świece żarowe, akumulator. O olejach, filtrach i serwisie klimatyzacji nie wspominam. Zachorowałem jednak na 6 cylindrową benzynę. Szukałem, szukałem i znalazłem :)Samochód był jednak mocno zaniedbany i nie licząc kosztów rejestracji i założenia instalacji gazowej kosztowało mnie już ok. 4 tyś. Faktem jest to, że jak w przyszłym tygodniu wymienię pompę wspomagania + napinacz z paskiem to będzie z grubsza wszytko. Pozostaną opony na lato (zimówki zostały mi po dieslu) i amory przód i szyberdach. Opony jeszcze nie wiem jakie bo mam dylemat 17" czy 16" a amorki ok. 700-800 zł. Szyber to sprawa do samodzielnej naprawy, ale nie mam czasu żeby to wszystko rozebrać, nasmarować i poskładać.
-
[E46]Renowacja, odnawianie zużytych plastików wnętrza
bary_kent odpowiedział(a) na yoshimura01 temat w Zrób to sam - gotowe recepty
Przeczytaj wątek od początku. Tam jest wszystko opisane. -
Panowie ale o czym wy piszecie. Bieda wyposażenie za wysoką cenę. Sprzedawca pisze coś o serwisowaniu, a przeglądy w książce wpisane 3: ok. 90 tyś, 180 i chyba ok 260 tyś. (w opisie aukcji widnieje przebieg 176 959 km ) Do tego w samochodzie brak oryginalnych alufelg i odpicowany jak do kościoła. Koła zimowe 16, a letnie 15"?
-
Kolego bardzo fajny i ładny egzemplarz. Fajne felgi, chociaż ja boję się zakładać 17".
-
Z akcyzą ok. 3000 zł + ubezpieczenie.
-
Zdjęcia tak zrobione żeby nic nie pokazywały. Sprzedawca już na wstępie kłamie: ROK PRODUKCJI 26.12.2002, po dekodowaniu VIN: data : 2002-10-31. Różne lamy, różne kierunki, halogenów brak. Taka nówka to to nie jest.
-
Mam mieszane uczucia co do ringów w e46, ale montaż wydaje się śmiesznie łatwy:
-
Jak się uda w kole to wsadź większy zbiornik. Reszta to jak już koledzy pisali.
-
Jeśli jest w ASO to i książka jest, Chyba że pies zjadł albo inne ściemy. Temat totalnie o niczym i nic nie wnoszący. Pragnę jedynie zauważyć, że skoro auto ma być w stanie kolekcjonerskim to i książka powinna być w komplecie. Taka książka może być dowodem w sprawie o oszustwo. Historia z ASO również, ale dużo bardziej trudna do weryfikacji.
-
Nie uważasz, że przy samochodzie igła brak informacji o ww. książce dziwi? Co zgubił?Jak chcesz sprawdzić przebieg w ASO? Dzwonić do niemieckiej sieci? Na ile to będzie wiarygodne? Absolutnie wcale nie odrzucam takiej możliwości, sam oglądałem 320i z 2002 r. za 8500 euro z przebiegiem 154 tyś., tak z ciekawości. I sprzedawca miał wszystko: książkę z wpisami, wszystkie wydruki TUV, i do każdego przeglądu faktura za usługę. I nie był to dziadek który samochodu używał tylko w niedziele. No wytłumacz mi proszę skąd w samochodzie pokonującym dziennie 30 km (wliczając w to święta, niedziele, choroby, etc.) korozja akurat tylko na progach? E46 ma inne wrażliwsze miejsca.Dodam, że nawet nie wiem kim jest sprzedający i nie znam żadnej z jego wypowiedzi. i
-
Zapomniałeś dodać, że kupując od prywatnej osoby w DE masz pewność że stan auta zgadza się ze stanem opisywanym przez sprzedawcę. Osoba prywatna w Niemczech, podpisująca się pod umową nie zatai żadnych wad auta, bo wie że może skończyć się to sprawą w sądzie i wysoką karą. Oczywiście nie dotyczy to Ruskich i innych Turków i komisów. W Polsce każdy wie jak bywa. Państwo działa teoretycznie. Wyjaśnij proszę dlaczego w dupowozie szukasz manuala?
-
Claudia napisz, że żartujesz z zakupem tego auta. Nienaganne auta warte są wysokiej ceny, ale pomimo barwnego opisu sprzedawca nie wspomniał ani razu o książce serwisowej. Do kosztów zakupu dolicz koszt rejestracji, ok. 3000-3500 zł (akcyza+recykling+rejestracja+ubezpieczenie) + jakieś drobne naprawy lub płyny eksploatacyjne, powiedzmy 1500-2000 zł. Robi się 33.500 zł :duh: :mad2: :norty: Poza tym auto jest wyrejestrowane więc dolicz jeszcze koszt transportu.
-
Wybierz fachowca sprawdzonego. Poszukaj w necie na fachowych stronach i popytaj. Ja pojechałem do warsztatu sprawdzonego i poleconego - sam nie odważyłbym się wybrać warsztatu. Pytałem jakie powinny być bebechy i wybrałem optymalna wersję. Co do spalania to trochę pan gazownik bajeruje. Oczywiście wszystko zależy od sposobu jazdy, ale wzrost zużycia gazu o ok. 10-15% jest nierealny. Ja po założeniu instalacji zrobiłem ok. 6000 km i zużycie gazu w stosunku do benzyny to ok. 30% (silnik 2,5 automat). Owszem można regulować i zjechać do 25% różnicy, ale wzrost spalania o 10-15% to kłamstwo. Przy obecnych cenach gazu to nie ma większego znaczenia. Co mi nie pasuje to zbiornik, a raczej jego pojemność. Mam oczywiście w kole i innego bym nie założył, ale zasięg w granicach 300 km w trasie to trochę mało i często trzeba się zatrzymywać. Z kolei innego i tak bym nie założył ponieważ liczy się przestrzeń ładunkowa.
-
Każdemu podoba się co innego, dla mnie zdecydowanie za Turecko.