Skocz do zawartości

kaziu099

Zarejestrowani
  • Postów

    81
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    e46 318i 2002
  • Lokalizacja
    Łódzkie

Osiągnięcia kaziu099

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

0

Reputacja

  1. Tego się nie regeneruje. Ceny używanych sprawdź na portalach aukcyjnych, a nowy obstawiam na 1.5-2k PLN
  2. Skoro już świece masz nowe to na pierwszym miejscu podmieniłbym jednak cewkę 1 z 2. Jak błąd wróci na tym samym cylindrze to może być rzeczywiście wałek. Ewentualnie zaśniedziałe kable zasilające drugą cewkę, ale to jest wariant dużo mniej prawdopodobny. A czemu wałek się wytarł tylko na drugim cylindrze? Kiedyś w pewnym serwisie w łodzi usłyszałem, że w tym silniku lubią się krzywić zawory. Może leciutko się podgiął i elementy nim sterujące chodziły ciężej i wytarły wałek? Nie wiem, to już tylko taka moja teoria niepotwierdzona praktyką. Jaki masz przebieg przy błędzie o wypadaniu zapłonu? Nawiasem wracając do przebiegu. Jaki masz ostatni wpis z Niemiec, a jaki pierwszy z Polski? A teraz coś mogącego obalić Twój przebieg :] Niemcy też cofają liczniki, tak, cofają. Ale inteligentnie. Przed każdym badaniem technicznym żeby płacić niższe ubezpieczenie ;)
  3. Z tym silnikiem różne cuda potrafią się dziać. Zapłon wypada cały czas, czy czasem, ale regularnie, czy tylko przy przyspieszaniu, zwłaszcza przy ruszaniu? Atak już na boku, z jaką datą masz ostatni wpis z aso?
  4. Jednak nie przeczytałeś wszystkiego ;) Sam z tym styczności nie miałem, ale internet też mówi o wytartym wałku rozrządu (dokładniej - valvetronica) O tym nie pisałeś więc zapytam, zamieniałeś cewki miejscami? Jeśli zapłon wypada, to na pewno będą o tym błędy, tylko nie będzie przyczyny. Chyba, że wypada bardzo rzadko. W ogóle to e46 produkowali w 2012r? Zakładam że chodzi o 2002r. I skąd ta Twoja pewność o przebiegu 146k km?
  5. no to jak masz odczyt błędów to czemu ich nie podajesz? Zapewne będą to błędy związane z rozrządem.
  6. popraw temat bo nie zgadza się opisem
  7. nie słychać nic niepokojącego
  8. Check świeci ze względu na błędy jakie komputer wywala. Przyczyn może być mnóstwo. Odczytaj je i będzie wiadomo czego się uczepić.
  9. Nic nie będzie falowało, silnik trochę się przydusi, na chwilkę obrotny spadną, będzie trochę głośniejszy, ale będzie w miarę stabilnie chodził, powtarzam, w miarę. A teraz konkrety. Te 2-3 minuty silnikiem steruje przepustnica. Później jej zadanie przejmuje valvetronic. Idąc tym śladem szukałbym problemu w okolicy przepustnicy, ale pierwsze co musisz zrobić to odczytać błędy, a nie szukać na oślep i czepiać się Bogu winnej odmy. Gdybyś pomyślał, że to przepływka, to od razu powiem, że nie. Bo wtedy byś autem nie ujechał 20 metrów. Przez te pierwsze 2-3 minuty gdy nie dodajesz gazu to silnik pracuje normalnie? Jak reaguje na delikatne, a jak na gwałtownie dodanie gazu? Problem występuje tylko na benzynie, czy na lpg też? O ile masz instalację. Fajnie by było gdybyś wrzucił wideo z procesu porannego odpalania. No i przede wszystkim błędy. Odczytaj je raz, zapisz wynik, wykasuj pamięć błędów, przejedź się kilka km, odczekaj do następnego poranka, odpal auto na 10 minut i odczytaj ponownie.
  10. serio w to wierzysz? 180tys to miał jakieś 400tys temu
  11. 180tys? a ile tys temu to było? Dzwoni jakby wszystko było w nim rozklekotane
  12. 1. A co ma pompa vacum do szalejących obrotów? 2. Na Twoim filmie silnik zupełnie inaczej pracuje. 3. Na zimnym jest ok bo olej jest gęściejszy i nie ma przecieków. Chyba logiczne. Szalejące już obroty wykluczają pompę oleju, gdyby to była ona to już dawno zatarłbyś silnik. 4. Moja wróżba: wymienisz pełno podzespołów, w tym odmę ze 3 razy, pompę vacum, zawór w pompie regulujący ciśnienie, elektrozawory, podstawę filtra oleju, silniczek valvetronica, czujniki położenia wałków, być może wałki rozrządu i wiele innych. Ogólnie wydasz kupę kasy, a silnik dalej będzie tak pracował. Koniec końcem się poddasz i albo będziesz tak jedził albo sprzedasz auto, albo w końcu zrobisz ten rozrząd. 5 Podsumowanie: Jedź to fachowca, nie żadnego znachora i niech posprawdza ciśnienie oleju. Zaczynając na zimnym silniku i obserwując do gorąca. Najpierw możesz jeszcze odczytać błędy i podać tu je aby utwierdzić mnie w mojej teorii. Tylko jak zobaczysz błędy od wałków rozrządu to od razu Ci powiem, że to na 95% nie jest uszkodzony czujnik. PS. Jeśli Twój silnik nie był myty, to z zewnątrz nawet ładnie wygląda. Może nie ma 800tys, tylko jakieś 500 :p PS2. Sprawdziłeś ten łańcuch? Wsadź twardy haczyk przez wlew oleju i spróbuj poruchać łańcuszkiem góra dól.
  13. vanos Ci napie**ala. Albo on sie z*ebał, albo pompa oleju jest u szczytu swego żywota. Sprawdź jeszcze ciasność łańcucha.
  14. palą się nowe czy używane?
  15. ja w sumie to przypadkiem odkryłem, że to cewka bo silnik pracował jako tako normalnie. Błąd wyskakiwał raz na 1000 km. Myślałem, że świece się kończą i je wymieniałem. Przy okazji każdą cewkę dokładnie oglądałem i przy jednej styk ze świecą był mocno zaśniedziały i było widać po cewce, że miała przebicie (taka czarna kreseczka). Już nie będę się rozpisywał jak do tego doszło, ale przypadkiem tą cewkę założyłem bez gumy izolującej, silnik zaczął szarpać i zdiagnozowałem ją, że pewnie się psuła, a jak ją ruszyłem to zdechła. Stacje demontażu mam blisko więc następnego dnia pojechałem, kupiłem, od razu wymieniłem i silnik ożył. Okazało się, że rzeczywiście ta cewka była uszkodzona. Jeszcze działała, ale widocznie nie tak jak trzeba i świeca pod nią dawała słabą iskrę i silnik przez to był słabszy i troszkę głośniej pracował.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.