Witam, wielkimi krokami zbliża się czas wymiany klocków w moim aucie. Jako, że auto jest na gwarancji wszystko robię w serwisie. Tam powiedzieli mi, że klocki kosztują 1100,00 zł + robocizna 390,00 zł. Nie wiem tylko czy ta cena dotyczy przodu i tyłu czy tylko przodu, muszę to sprawdzić. Zadzwoniłem do AD Polska i tam podano mi następujące modele i ceny: PRZÓD - Girling: 164,00 zł lub Textar: 259,00 zł. Dodatkowo czujnik: 42,00 zł. Jeśli chodzi o TYŁ, to podobnie: Girling: 167,00 zł lub Textar: 242,00 zł i czujnika nie mają na stanie. Kurczę, nie wiem co to za klocki, nie chciałbym się w ASO zbłaźnić. Później zadzwoniłem do Stando (nieautoryzowany serwis bmw). Tu już rozmowa zgoła inna, przede wszystkim podałem nr nadwozia. PRZÓD proponują tylko oryginał: 726,00 zł, do tego czujnik: 132,00 zł i TYŁ oryginał: 576,00 zł i czujnik 126,00 zł. Na TYŁ zaproponowali jeszcze zamiennik Bosch za 256,00 zł ale myślę, że różnica jest zbyt mała by o tym myśleć. Co o tym sądzicie? Ewentualnie co kupić by się nie sfrajerować w ASO.