kicaj

a kto mu zabroni? chyba tylko żona ;) i US ;)

ja tam nie widzę po zdjęciach że po wodzie.. tylko tylnia wycieraczka - new tuning style i przedni zderzak... no chyba że np wylądowała w rzece samym przodem...

Zgadza się. Sęk w tym że takie rodzynki raz że są rzadkie, dwa że są droższe sporo. A u nas w PL to tylko takie... Sent from mobile.

Kurcza a ja sądziłem że auto tej klasy robi ok 30000km/rok. Może benzyna dychę mniej... A tu wychodzi że Niemiec jeździ max 15000km/rok... Sent from mobile.

W powietrzu jest 78% azotu... Inna odpowiedź to to że w azocie nie ma pary wodnej, co jest prawdą o ile stosuje się dobry i czysty azot a nie techniczny oraz wypompuje się wcześniej powietrze z opony... Sent from mobile.

Chyba chodziło o tę drugą co poszła za 950 Sent from mobile.

Sławomir akurat ja mam całkiem odmienne doświadczenia - zarówno w bmw jak i w audi. Zero kontaktu z klientem, brak zainteresowania, brak auta na umówioną jazdę próbną. Ale to może dlatego że Berlin... Peugeot wypadł o wiele lepiej... Co do możliwości konfiguracji tu się zgodzę - mnogość opcji, pytanie czy wszystkie warto i czemu części nie ma w standardzie. Z drugiej strony jak patrzę na awaryjność aut i koszta w serwisie to zastanawiam się czy warto - kawę czy obiad dostane też w serwisie opla czy forda a koszt naprawy mniejszy i co najważniejsze - rzadziej do serwisu zaglądasz... Śmiać mi się chciało jak jadąc swoim oplem na gwarancji na aktualizację oprogramowania koledzy z bmw pytali się po co - w ich mniemaniu wizyta w serwisie oznacza więcej problemów niż przed... Sent from mobile.

Kupiłeś? Sent from mobile.

Generalnie niemcy mają zaufanie do TüV i rzeczą normalną jest że przy sprzedaży, zwłaszcza w komisie, dostaje się nowy TüV. Niejako na potwierdzenie stanu technicznego. Wyjątkiem jest jedynie sytuacja gdy dopiero co był zrobiony. Dlatego wiele osób albo sprzedaje z nowym TüV albo robi przy kupnie. Tutaj jest trochę inna sytuacja - on powinien być zrobiony za miesiąc, więc jeśli bym sprzedawał jakoprywatny to bym zrobił nowy przegląd i dopiero wystawił. Pisałem też że auto przyjechało na lawecie bo jest wyrejestrowane a co za tym idzie brak ubezpieczenia Sent from mobile.

Nawet nie trzeba rozkodowywać vinu - na rachunku jest dokładna data pierwszej rejestracji (Zulassung) Sent from mobile.

nie znam się na BMW więc wiele nie powiem, ale na pewno wiem że to auto wg. sprzedającego "PRZYWIEZIONY NA KOŁACH 1200KM Z NIEMIEC", zostało przywiezione na lawecie z prostego powodu - auto jest wyrejestrowane i nie może poruszać się po drogach publicznych. W dodatku TüV powinien być teraz zrobiony więc istnieje duże prawdopodobieństwo iż ma jakieś wady techniczne wymagające sporych wkładów finansowych, bez których naprawę nie przeszedłby niemieckiego przeglądu okresowego. O wgniecenie z boku nad kierunkiem, zderzakiem tylnym źle IMHO leżącym oraz rdzy z tyłu nie musze wspominać, rok produkcji 1999 a nie 2000 najpierw robi po 30tys na 7-9 miesięcy a potem tyle samo co 2 lata?

ale ja nic nie mówię że kupię takie auto... dla mnie jest tyle warte ile jestem w stanie za nie zapłacić, wg. moich kryteriów, a to czy sprzedający się ze mną zgadza i dojdzie do transakcji to inna inszość. W twoim przypadku z Porsche po prostu go nie kupię... Jak poszukasz to znajdziesz ogłoszenia gdzie cena jest np zbyt wygórowana do stanu i średniej cenowej, i co kupisz takie auto bo ktoś śpiewa sobie 30% więcej niż inne podobne?

czy to wolnossący z wyższą kompresją czy turbo kosiarka - wszystko jedno - bo celem jest obniżenie emisji spalin zgodnie z normą do sprawdzania, co jak wszyscy wiedzą nijak się ma do rzeczywistości i realnego spalania. Jest wiele sposobów do poprawienia sprawności całkowitej silnika, ale w każdym przypadku powoduje to obniżenie emisji spalin. ja kupuje auto wg prostych kryteriów: V max nie mniejsze niż xxx, 0-100km/h nie wieksze niż xxx, wyposażenie "co najmniej to musi mieć", bagażnik nie mniejszy niż xxx. Reszta to kwestia przeglądniecia rynku i okreslenia co się podoba co nie... 100KM w jednym aucie może być wystarczające, w innym (cięższym) już nie... cena zawsze jest kształtowana przez rynek. A auto jest tyle warte ile jestem w stanie za nie zapłacić...

Tu się nie zgodzę że niska pojemność pomaga obniżyć emisję. Na ten moment sprawność silników podnosi się przez zastosowanie turbo ale nie przez zmniejszanie pojemności, paliwo spala się w odpowiednich proporcjach paliwa i powietrza. przykład mazda ma duże pojemności silników 2.2 i emituje tyle samo CO2 co silniki konkurencji o niższej pojemności bardziej wysilone. I tu się mylisz. Bo zmniejszenie pojemności oraz zmniejszenie ilości cylindrów powoduje zmniejszenie masy całego silnika, zmniejszenie oporów tarcia a zatem zmniejszenie spalania. Oczywiście podczas jazdy to nie ma aż tak dużo znaczenia w porównaniu z zapotrzebowaniem na moc ale jednak jest. Czy zapotrzebowanie na 200KM pochodzi z małego silnika turbo czy z dużego wolnossącego to nie ma znaczenia bo moc bierze się z ilości spalanego paliwa ale straty i przez to zmniejszona sprawność już ma... Sent from mobile.

a o czymś takim nie myślałeś: http://suchen.mobile.de/auto/alpina.html?isSearchRequest=true&lang=de&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=1100&maxPrice=25000 właśnie - co lepsze, alpina czy m-ka?

sęk w tym iż wiele osób, tak jak tu na forum, kupuje auto nowe bądź prawie nowe i użytkuje do tych 200kkm... z drugiej strony - gdzieś tu chyba widziałem temat o trzeszczącym szyberdachu,

tylko co to znaczy to "premium"?

no to rzeczywiście zaszaleli... zwłaszcza że mapy mogą być nieaktualne... już bardziej bym rozumiał że poprzez kamerę rozpoznającą znaki, albo jeszcze bardziej rozsądnie - poprzez prędkość. Ktoś wie czemu asystent pasa "musi" działać tylko na autostradzie?

Kolego, chyba trochę odjechałeś. Passat to gorsze A4, czyli gorsza seria 3. GORSZA. Tańsza, z gorszych materiałów, zaprojektowana jak dla chłopa na wsi. No i tylko ze słabymi silnikami. Przypomnę, że w Passku nawet V6 aktualnie nie ma z tego co patrzyłem, tylko maks 2 litry. Gdzie mu do BMW i nawet nieemkowych modeli typu 335i czy 330d? Nawet 4x4 dostępne w pasku jest tylko dla 1 silnika diesla. Zaletą aut premium jest to, że jeśli auto aspirujące doposażysz na maksa, to nadal będzie połowa auta klasy premium. Kiedyś patrzyłem po KIA Sportage, wtedy tam były do wyboru 2 kolory wnętrza, masakra, zero konfiguracji itp, a większość rzeczy poza silnikami to montują Ci w salonie na życzenie :D potwierdzasz tylko moje słowa. Każdy ma swoje kryteria i nikogo na siłę nie chcę przekonywać. Ale szczerze, nie mogę zrozumieć jak ktoś może porównywać A4 i 3jkę do Passata. 3jka i a4 ciasna, klaustrofobiczna, materiały takiej samej jakości co w passacie. jednym słowem mniej miejsca, ta sama jakość za 2 razy większe pieniądze, tylko dla tego że się ma znaczek bmw czy audi na masce? mnie to nie rusza... chyba że ktoś musi się dowartościowywać. Fakt jest jedna zaleta BMW i Audi - traca mniej na wartości... ot tyle. No chyba że ktoś szuka mocniejszych silników - to tak jak pisałem wtedy być może warto... moje pytanie - co według ciebie znaczy auto klasy premium?

A skąd asystent wie że poruszasz się autostradą? Sent from mobile.

Chyba już nie... Sent from mobile.

Trójkę to można porównywać do astry czy też jetty ale nie pasata... Zaletą aut "nie premium" jest to że za śmieszne pieniądze oferują praktycznie to samo w średnim wyposażeniu. Natomiast gdy komuś zależy na mocnych silnikach i topowej wersji wyposażenia w gadżety to jednak auta pseudopremium wpadają lepiej... Sent from mobile.

Nie miałem z tym doświadczenia. Ale od kolegów wiem że podobne ale dedykowane do zafiry w miarę dobrze się sprawują. Sent from mobile.

Ale wtedy jeździsz na zagranicznych blachach Sent from mobile.

o czymś takim piszesz czy o zwykłym radiu 2DINowym? http://www.aliexpress.com/item/GA5166-7-Car-DVD-Player-GPS-Android-Radio-Stereo-iPod-Navi-for-BMW-E39-E53-X5/32284093822.html (to tylko przykład)