Czytam tak z pierwszej strony posty , i tak zdziwiony jestem, moze nie jestem aż tyle ogarnięty . W pazdzierniku zeszłego roku nowy alternator wymieniłem ( miałem pusty aku ) Naładowałem , pośmigałem 4 miechy , i znowu aku padło . podładowałem i za kilka dni to samo ( wtedy pokazywało mi wiele błędów a na dzien dzisijeszy nie pokazuje mi usterek , tyle ze informacje w ostatniej chwili ze aku pusty). Wymieniłem akumulator z 80 na 110 , ale nie mam gdzie adaptacji jeszcze zrobić , przez tego koronawisusa ( Za granicą jestem, niemcy) Po wymianie akumulatora padł po 2 tyg. Naładwałem, auto postało kilka dni , . Wczoraj wsiadłem , pojechałem, zgasiłem auto , poszedłem do kumpla, i juz auta nie odpaliłem, wiec na kable ... wróciłem pod dom, w ukrytym menu pokazało mi ładowanie 11,1-11-4 przy odpalonym aucie, bez włączonych świateł . Widziałem ze jak zgasze auto , to juz nie odpale i tak było, odpiąłem kostke z klemy Ibs, dziś zamówiłem używkę, coś pomoże ? Liczę to to ostatnia opcja . Co do ładowanie ... to przez kleme wszystko fazuje ?