Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 24.09.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Nie wiem w którym "obozie" i gdzie jesteś w sprawach eko - jeśli topniejące lodowce, płonąca planeta, globalne ocieplenie etc. etc. nie przeraża Ciebie to używaj ku swojej radości 😄
    2 punkty
  2. IMO musiał byś pisać do centrali we Włoszech. Czy to zadziała ... osobiście wątpię. Niestety. Raczej trzeba szerzyć informację o uprawnieniach, aby użytkownicy wiedzieli jakie mają prawa - i ten post jest niejako taką nauką dla innych.
    2 punkty
  3. Mam ten sam adapter, który podrzucił Madseason i śmiga ze wszystkim.
    2 punkty
  4. Ja tylko w kwestii formalnej. Może i rechoczą, ale nie wiem dlaczego złodziei ująłeś w cudzysłowie. Złodziej to złodziej, nieważne czy jest specjalistą od elektroniki czy łomu.
    1 punkt
  5. Zgoda. Każde zabezpieczenie jest do złamania, kwestia czasu jaki potrzebujesz na jego złamanie. Będąc hipotetycznym złodziejem zależy mi aby ukraść samochód, który łatwo ukradnę, potem rozbiorę i sprzedam. Dlatego większość kradzieży to np. galeria handlowa + walizka. Mam kilku znajomych którym ukradli lub komuś z bliskich ukradli samochód spod M1 w Krakowie. Wszystkie posiadały keylessa oraz były z segmentu popularnego, a konkretnie z tego co pamiętam to byłby to: dwie skody superb, lexus NX oraz UX, toyota RAV4 oraz tiguan. O kradzieży na lawetę pierwszy raz wyczytałem na tym forum oraz obejrzałem jakiś wideo na yt, więc to naprawdę margines. Wszystko jest kwestia statystyki. Każdy samochód mogą ukraść, ale jeśli mieszkasz w domu z monitoringiem, alarmem dobrze zabezpieczonym garażem. Twój samochód nie ma keylessa a ogródka pilnuje ,,wyszkolony" pies to złodziej to musi być chyba komandosem by się tego podjąć 😛 Co ciekawe branżowo teraz nie o samochodach, ale o nowych domach. Jeśli budujecie dom i będzie mieć rekuperacje zwracajcie uwagę gdzie chcą wam zamontować czerpnie powietrza. Złodzieje teraz rozpylają gaz usypiający poprzez takie czerpnie i okradają śpiących właścicieli. Więc trzeba je mądrze chować.
    1 punkt
  6. Łatwo można by odpowiedzieć: poszła z dymem
    1 punkt
  7. Taka sytuacja: dopadło mnie na wyjeździe do Toskanii że trzeba zrobić przegląd za 800km a do domu 1300. Wiem, można olać tym bardziej że pomiędzy interwałami z komputera i tak wymieniam olej, ale kończy mi się gwarancja, leasing też wymaga bycia w zgodzie z zaleceniami więc chcę wymienić olej na miejscu we Włoszech. Akurat pod ręką jest autoryzowany serwis, podjeżdżam żeby umówić wizytę, wszystko ok, a po południu email że mój pakiet BMW Service Inclusive nie jest honorowany, że ograniczony jest do Polski i mogą mi zrobić serwis ale odpłatnie. No to telefon na infolinię, check na www i wszędzie info że to jest usługa która powinna działać na całym świecie, a przynajmniej w Europie (co mi akurat wystarcza). Idę z tym do tego serwisu, oni że sprawdzą i faktycznie kolejnego dnia info że mogą zrobić za free ale za kilka dni kiedy to już będę w PL. Mimo wszystko odpalam apkę MyBMW, umawiam się z tym serwisem online i już nie mają wyjścia - robią przegląd bo potwierdzenie online przyszło, sprawa dziś załatwiona (pomijając to że w PL jest miło, kawka, auto umyte, a tutaj to zapomnij o takich luksusach). Poza tym gość na serwisie przyznał, że są różne "kody" usługi Service Inclusive i np. Węgrzy mają jakieś inne limitowane tylko na ich kraj. Shame on you BMW - żeby z tak prostej usługi i zasady zrobić jakiś gówniany problem i ograniczać dostępność prostego serwisu wymiany oleju i filtra. Serio? Wstyd.
    1 punkt
  8. Ja akurat jestem z Gdańska i długo szukałem miejsca, w którym nie robią lipy, ale też nie chciało mi się jechać na drugi koniec Polski. Po zasięgnięciu opinii u kilku znajomych osób zdecydowałem się na Strefę Tuningu z Gdyni ( https://strefatuningu.pl/ ). Auto faktycznie było świeże, ale i tak czekałem 3 lata aż trochę gwarancji minie 😉 Potem 2 lata śmigałem na zmodyfikowanej mapie i złego słowa nie powiem. Człowiek, który odkupił ode mnie to auto powiedział, że w życiu nie jechał tak żwawą i dobrze prowadzącą się 5-tką, a już wiele aut testował przed zakupem. Po programie odczucia były takie jakbym auto zmienił, a przecież nie zmieniłem 😄 Kosztu dokładnie nie pamiętam, ale dramatu nie było. Rynkowe ceny mają. Gdybym miał strzelać to bym powiedział, że coś koło 3000zł. To było parę lat temu, więc dziś może wyjść drożej, ale powiem Ci, że warto. Hint: zwłaszcza po mapie warto dbać o jakość paliwa, bo mapa jest robiona pod Pb98 (na Pb98 Ultimate z BP jeździ jak złoto). Jeśli chodzi o bardziej wyeksploatowane auta to Ci nie podpowiem. Każdy musi sam podejść do tematu, rozważyć plusy i minusy, a na końcu podjąć męską decyzję. Ryzyko zawsze istnieje, nawet w nowym aucie, ale jeśli wszystko jest sprawne i przed tuningiem nie ma problemów to i po tuningu powinno być ok. Zresztą tuner robi pomiary przed modyfikacją i ocenia czy w ogóle warto podejść do tematu. Gdy na wstępnych pomiarach wyjdzie coś nie tak to pewnie poradzi, żeby najpierw naprawić usterki i dopiero potem przyjechać. W obecnej furze też mi po głowie chodzi delikatne zwiększenie mocy, żeby przynajmniej dobić do 600KM, ale jeszcze chwilę się wstrzymam.
    1 punkt
  9. Robiłem u tunera z hamownią 4x4, na której od razu były przeprowadzane testy. Program był kilka razy poprawiany, więc raczej nie był to wgrany default z sieci i cześć. Auta nie modyfikowałem jeśli chodzi o sprzęt. Jedynie oprogramowanie zostało zmienione (mapa silnika).
    1 punkt
  10. racja pomyslilo mi sie z homologoacja ale chyba przy RWD opony z gwiazdka nie sa wymagane i w razie W gwarancja przejdzie?
    1 punkt
  11. Samochody bez keylessa są dużo trudniejsze do kradzieży, ponieważ nie da się zastosować cichych metod kradzieży (nie licząc zwędzenia kluczyka oczywiście, z komputera jak na razie odpalić się samochodu nie da tak dobrze jest to zabezpieczone). Zawsze jak złodzieje będą bardzo zmotywowani to wciągną samochód na lawetę. Natomiast po rozmowie ze znajomym siedzącym w temacie zabezpieczeń, wiem że takie kradzieże to są marginalne przypadki i dotyczą jakiś unikatowych wersji samochód pod specjalne zamówienia (BMW 3 nawet w wersji 340i takim samochodem nie jest). Dla złodzieja taki sposób kradzieży jest to bardzo duże ryzyko, bo samochody mają fabrycznie wbudowany alarm jeśli chodzi o przechyły, a podstawowe pytanie to po co ryzykować jak bez problemu znajdzie podobny egzemplarz zaparkowany pod galerią z keylessem? Sam nie brałem keylessa ponieważ często mam w samochodzie dość drogi sprzęt. Nie ma ochoty się stresować, oraz zwiększać szanse że będę mieć do czynienia z firmami ubezpieczeniowymi aby oddali kasę za sprzęt... Czy uważam, że nie powinno się go brać? Oczywiście, że nie. Jak ktoś potrzebuje takiej wygody to jest to fajne rozwiązanie. Natomiast jak planujesz zakładać jakieś canloocki, to po co to brać? By tylko wybulić kolejne kilka tysięcy na systemy zabezpieczające, a potem robić w samochodzie akrobacje? Czy może będziesz nosić kluczyk w specjalnym etui, a potem i tak za każdym razem wyjmować kluczyk z pokrowca przed otwarciem samochodu? W takiej sytuacji lepiej tego nie brać i się nie denerwować. Jak kradzież Cię nie stresuje to warto to mieć, szczególnie że jest GAP. Co do samej ceny za ten system, moim zdaniem jest trochę drogi. Do touringa pakiet kosztuje 6400zł z czego będąc uczciwym można odliczyć 1300zł (za lędźwia). Wychodzi 5k za keylessa + dla przewrażliwionych kolejne 4k za canloocki (swoją drogą gdybym miał jakiś naprawdę unikatowy samochód, to bym to założył tam, ale nie w daily) + przegrzewającą ładowarkę indukcyjną😄 A będąc naprawdę uczciwym wobec siebie. Mam teraz keylessa i tak wyciągam kluczyk jak idę do samochodu. Bardzo często mam potrzebę otwarcia bagażnika i robię to podczas dochodzenia do samochodu. Kiedy już do niego podejdę mam otwarty bagażnik. Kluczyk noszę w 99% w kieszeni więc mam do niego łatwy dostęp. Mam też samochody bez keylessa, mam nawyk sprawdzania czy samochód jest zamknięty. Wielokrotnie się już irytowałem, gdy wracałem odruchowo do samochodu sprawdzić czy jest zamknięty pomimo tego jak się oddalisz to sam się zamyka (zamykałem wtedy poprzez muśnięcie klamki). W samochodzie bez tego wiem, że kliknąłem zamkniętą kłódkę na kluczyku. Są to częste odruchy, dla ludzie mających również samochody bez tego. A najbardziej irytującą rzeczą jest: mycie samochodu na bezdotykowej. Nie zliczę ile razy mi się otworzył już bagażnik z tego czujnika na nogę, czy mrugające co chwile światła po odchodzeniu/podchodzeniu do samochodu. Kończąc bierzcie to co wam pasuje, bo lepiej się nie irytować posiadaniem/brakiem opcji przez czas użytkowania samochodu, a tego dołożyć się da. Z tego co wiem natomiast wyłączyć już tak.
    1 punkt
  12. Jeśli jest to OBD - ENET to musi dzialać ze wszystkim co łączy się przez ENET.
    1 punkt
  13. Jak koduje skrzynie to dlaczego miałby nie kodować modułów? Ja do takich rzeczy mam carly, bo się dorobiłem dożywotniej licencji po zakupie zaraz jak to wypuścili 😄
    1 punkt
  14. Absolutnie dobra decyzja. NIE MA SZANS na całkowite wyparcie silnikow spalinowych. Jest to zbyt drogie, niemożliwe na taką skalę i najzwyczajniej głupie.
    1 punkt
  15. Polecam zlecenie przeglądu niezależnemu serwisowi BMW. Nie jest to duży koszt w porównaniu z ewentualnymi kosztami naprawy po gwarancji. Ja tak zrobiłem i przed końcem gwarancji pojechałem na przegląd z listą uwag do samochodu. ASO zweryfikowało i wymieniło wszystko 🙂
    1 punkt
  16. Taką informację przekazała mi obsługa serwisu, być może błędną. Być może też problem jest poważniejszy i dotyczy nie tylko software. Poniżej ciekawy link do filmu, jeśli nie widzieliście:
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.