Lubię ten wątek poczytać i wasze dyskusje. Jakbyście dobrze pomyśleli to może warto by było robić jakiegoś wspólnego live’a…. To by mogło być ciekawe a patrząc po popularności tego wątku to byłaby szansa na oglądalność i zaciekawienie wśród ludzi.
pisze na telefonie więc średnio ogarniam cytaty,ale chciałbym wrzucić tu swoje pewnie nic nie znaczące trzy grosze.
rivian nie został czasem wchłonięty przez vw nie z jakiegoś mitycznego powodu technologicznego a po prostu z powodu ogromnych strat na każdym wyprodukowanym elektryku?
Wycena tesli na giełdzie to czysta spekulacja i nic więcej. Poza tym to firma,która jak szybko urosła tak szybko może upaść i to pisze tylko w kontekście produkcji samochodów. Ich produkt się starzeje nie jest niczym rewolucyjnym już w tym momencie bo konkurencja jest coraz lepsza a tesla po prostu utrzymuje pozycję w sektorze,który sama zainicjowała jednak gdy patrzymy na mnogość modeli oferowanych przez konkurencję i skromna ofertę tesli. I też warto sobie uświadomić czy auta są naprawdę dla Muska czymś najważniejszym czy jednak wolałby latać w kosmos i tam realnie stać się pionierem bo według mnie w kwestii aut tesla dochodzi do ściany ze swoim produktem i jeśli nie wrzuci na rynek czegoś nowego z efektem wow to sprzedaż będzie spadać. BMW,Mercedes czy Audi mogą pewne rzeczy z punktu technologicznego robić wolniej,ale stoi za nimi cała masa ludzi na których działa magia znaczka i doskonale widać,że po tyłku dostają popularne marki a te premium mają się coraz lepiej chociaż ich produkt w zastraszającym tempie jest degradowany aczkolwiek to i tak dalej jest lepiej niż w Tesli. Dziwi mnie też ten jad w kierunku BMW,które dalej robi dobre samochody… doszła cała masa dziwnych spraw,niektóre modele są karykaturami swoich poprzedników,ale dalej marka oferuje więcej niż tesla… w sumie każda z niemieckiego premium daje więcej niż tesla poza ceną i takie są fakty…. Moja mama drugi rok użytkuje Teslę 3. Jeździ mało,ma nowy dom fotowoltaike ze swoim magazynem energii. Ląduje raz na tydzień,dwa ceni spokój cisze w tym aucie,ale czy kupiłaby ją drugi raz? Raczej nie bo nic nowego marka nie ma wartego uwagi a poza tym zadziałała magia ceny i dostępność od ręki. Cała filozofia.
ps muszę się w końcu pochwalić na forum bo znalazłem g20 330d. Czasem tu Adam wyśmiewał tą generacje trójki,ale… deska w naturalnej skórze jest,webasto też, tylny napęd… jakieś żenujące( w stosunku do tesli - przepaść 😂) 5/5,5 do setki … jest klekot diesla i spektakularny zasieg. Jestem w szoku bo to auto pali tyle co moje poprzednie w 2.0d.
elektryk nie ma sensu gdy nie posiadasz własnego źródła energii. Elektryk nie ma sensu gdy chcesz ze spokojem podróżować i być przygotowanym na różne warunki drogowo,pogodowe.
I najważniejsze (według mnie) jaki jest sens elektryka gdy dzisiaj każda marka wypuszcza silniki,które potrafią przy dozwolonych prędkościach spalać jakieś komiczne ilości paliwa a te,którymi mamy ochotę nagiąć prawo to również się odwdzięczają spalaniem takim,że elektryk musi jechać dość wolno by osiągnąć chociaż zbliżoną wydajność.
mieszkam w centrum Polski (60/70km pod Łodzią) i często jeżdżę do Warszawy a1 plus s8. Biorąc tesle od mamy muszę się ładować nie ma innej opcji. G20 można zalać i zapomnieć o stacji jeśli jedziemy wolno a i w sumie gdy noga ciężka to również nie ma co się martwić bo niedawno wracając (nie jestem hipokrytą) 180-220 średnia mi wyszła 10,3 z komputera a idealnie bezwietrznie nie było :).
tak wiec elektryki to fajny gadżet,ale właśnie bardziej gadżet niż pełnoprawny wielozadaniowy samochód. Jak masz swój prąd to głupotą jest nie mieć nawet byle jakiego leafa czy golfa z zasięgiem 100/150 km bo to wystarczy dla żony czy córki,ale jako pełnoprawne daily jest to ciężki kawałek chleba i chociaż są miłe akcenty jak spektakularne 0-100 w tanich teslach tak wszak to na dłuższą metę elektryk nie jest w stanie zdominować nawet lichej spalinowki. Adam często wyśmiewa się z BMW,ale z elektryków to dopiero można się pośmiać szczególnie na autostradzie gdy małe bąki pokroju aygo,upa czy innej skody citigo łoją tyłek elektrykom…