To jak sobie tak opowiadamy w tym pubie motoryzacyjnym, to ja Wam opowiem tak:
mam kilka beemek (jak w opisie) i jeszcze kilka innych samochodów. Wszystkie BMW są z przynajmniej 6 cylindrami, M5 na V8 - a jedyny diesel w szeroko pojętej rodzinie to 530d - moje daily. Wszystkie auta są na swój sposób fajne, E36 jeszcze w cabrio jest cool, bo przejażdżka nim to takie przeniesienie w czasie, ostatni mój zakup to właśnie B58 w M340i - genialne auto o zupełnie innym charakterze niż 530d. I jeszcze dodam - jazda np. taką Mazdą CX-30 jest fajna, ale dla nas, użytkowników głównie BMW nie ma w takim samochodzie żadnych emocji, po prostu przyzwoite auto z pkt.A do pkt.B. I do brzegu - czy to moja żona, czy mój syn samochodziarz ze świeżym prawkiem, czy znajomi, którzy jeździli tymi moimi wynalazkami - każdy stwierdza, że najlepsze auto to 530d - właśnie głównie z powodu silnika (!) - jego reakcji na gaz oraz jego brzmienia (moja żona twierdzi, że tu jest najszlachetniejsze brzmienie z wszystkich naszych beemek - a to właśnie ona ma przypisane M340i) i w ogóle za całokształt - bo co by nie mówić, G30 to wygodne i fajne auto. Jeździłem 540i, nie powiem, świetny silnik do tej budy - nikomu go nie odradzam, ale Wy przeciwnicy diesla nie odradzajcie ludziom czegoś, czego nie znacie, bo porównując dzisiejsze 540i do diesla z E39 czy E60 to trochę śmieszne porównanie. To tak jak ja bym porównał kiedyś genialny silnik wolnossący 3.0i 231KM do dzisiejszego 530d - to przepaść w mocy i momencie na korzyść dzisiejszego diesla. Owszem, nie każdy musi lubić diesla, dlatego niech bierze benzynę, po to jest wybór.
Myślę też sobie, że dla mnie, miłośnika i amatora motoryzacji, ważne jest czerpać przyjemność z różnych jej aspektów - jak jadę dużym dieslem, to czerpię z tego przyjemność, jak jadę E92 335i - czerpię przyjemność z tego zestawu tego ponadczasowego modelu, inaczej patrzę na nowe M340i, jest to aktualny, nowy model więc też więcej od niego wymagam i zwracam uwagę na inne szczegóły. M5 E39 to inna uczta. I podobnie, jak jadę innymi samochodami - nawet busy lubię prowadzić. Biedny jest ten, co kupi jedno auto i myśli, że ma najlepsze - taki ideał zwyczajnie nie istnieje.