Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 24.10.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wniosek? 5er spada jakościowo z segmentu premium na entry level premium
    2 punkty
  2. Zależy gdzie, kto mieszka, na północy Polski to faktycznie jest średnio przydatne, na południu odwrotnie.
    1 punkt
  3. Ostatnio działało to tak źle, że teraz aż przyjemnie odświeża się stronę 😄
    1 punkt
  4. Dokładnie i to takiego grubszego. Ja wiem, że ten leasing jest krótki, ale w ciągu dwóch lat ponad 8k co msc za auto, wjazd 63k i wyjazd 63k to juz mało kogo na takie coś stać imo 🙂 A to nadal seria 3 😉
    1 punkt
  5. w takiej racie można mieć prosiaka jak ktoś chce leasing
    1 punkt
  6. A ciekawy jestem czy są jakieś badania dot struktury wieku nabywców Tesli i innych marek, tak jak to robią partie polityczne, żeby wiedzieć “kto głosuje na nich portfelem”. Moje dzieciaki są zafascynowane Tesla bo mówią że jest nowocześnie i są gry. Ale jak pokazałem im na YouTube fajne ujęcia Porsche, Ferrari, ale też Tesli Plaid który łoi na ćwiartkę spalinowce, to entuzjazm do Tesli zniknął na rzecz tamtych aut. I nie zmieniło to ich zdania, gdy powiedziałem że tam nie ma gier ani filmów. W weekend był dzień prezentacji i5 i przy mnie oglądała go rodzinka. Tata dotyka materiałów na desce, ustawia sobie fotel, a dzieciaki skanują menu i mówią “ooo, jest YouTube. Fajna bryka”. Tak sobie pomyślałem wtedy, że są pewne duże nisze w które Tesla idealnie się wpasowała m.in. młodzi ludzie lubiący gadżety i elektroniczne “błyskotki”, inna nisza, to oszczędni i rozsądni dla których ekonomia to priorytet i wyliczyli że tak jest najtaniej, a jeszcze inna to ludzie pragmatyczni których stać na droższy samochód, ale widzą że taka TM3 nie ustępuje dużo BMW3, a jest sporo tańsza, jeździ nie gorzej a przyspiesza lepiej, więc nie trzeb przepłacać. Ja przyznam szczerze przy zakupie auta dla żony wpadłbym w ostatnią niszę, gdyby nie to że ceny Tesli były wygórowane. Za to przy zakupie M, podobnie jak Kriss, chciałem M. I chociaż testowałem Rs6, m5 i parę innych aut, to bardziej z ciekawości, bo wiedziałem co kupię 🙂 Te nisze są duże i są bardzo niezagospodarowane i Tesla aktualnie nie ma w nich często konkurencji. Producenci legacy faktycznie nie docenili skali rewolucji EV i ich auta są mocno niedoskonałe jak i4 czy ix3, stąd nie mają szansy na zrobienie dużych wolumenów, a Toyota się wypięła na EV. Jednak rynek to wyreguluje, Tesla technologicznie w popularnych modelach jest wyprzedzana przez Hyundai czy Porsche czy inne marki. Powoli przestaje się kojarzyć jako synonim elektryka, a technologicznie oprócz Plaid i debiutu model 3 w 2019r niewiele w tych autach postępu. Jak powiedziałem żonie 2 lata temu, że chce jej kupić elektryka, to mówiła że chce tylko Tesle. Jak pytałem ją kilka miesięcy temu, że możemy sprzedać używany ix3 mając konkretną ofertę w ręku i w tej samej cenie kupić TMY LR, to powiedziała że absolutnie nie, bo jej się Tesla nie podoba pod wieloma względami i ix3 dla niej jest lepszy. Myślę sobie, Adam (a teraz i Kris) i jeszcze setki tysiące rocznie klientów chyba nie mogą się mylić. I nie chodzi tutaj o moc silnika, bo w ix3 wykorzystuje max połowę z 286KM. Nie chodzi o to że nie zna auto, bo jeździła nim ze mną tydzień czasu na wakacjach. I pojawia się pytanie. Czy dobry samochód to taki który sprzedaje się w milionach sztuk? Czy taki który po prostu się podoba, jest dla ciebie funkcjonalny. Czy samochód który koledzy na forum nazywają “zombie” i totalnie przestarzały technologicznie może dawać radość z jazdy? Samochod, który jest cichy, komfortowy i do bólu prosty w obsłudze. Jest tak przestarzały, że test Bjorna 1000km robi aż 20min wolniej niż Tesla Y, czyli na codzień nie da się go używać? A może nie da się używać, bo nie kupuje go 400tys klientów rocznie? Czyli lepszy fastfood bo jedzą go miliony, zamiast dobry obiad w barze mlecznym czy lokalnej restauracji? Czy nie popadliśmy tutaj w jakieś infantylne porównywanie ile ma na liczniku, ile ma do 100, z jaką mocą maksymalną się ładuje, ile V ma instalacja, a potem i tak jeździmy wokół komina, ładujemy się 11kW i liczy się tylko to że auto jest dobrze wyciszone, ma fajne audio, odizolowane zawieszenie od hałasów z drogi, wygodne fotele, bezproblemową obsługę i nawet 120KM pod maską będzie wtedy “enough”. Wezmy takiego ix, który jest brzydki na zewnątrz, brzydki w środku, ale ma niezle materiały we wnętrzu, bardzo dobre zawieszenie i feeling prowadzenia i pomimo wysokiej ceny, w Norwegii się świetnie sprzedaje jak na ten segment. BMW eksperymentowało z ix3, i4, potem iX, a teraz mają platformy pokroju ix1, i5, które łączą świat ice i bev w jednej budzie. Nie mają rekordowych parametrów, są ciaśniejsze od konkurencji, ale bardzo dobrze się prowadzą, są świetnie wyciszone i mają bardzo dobre materiały we wnętrzu. A dodatkowo będą wiele lat dywersyfikować się na rynku napędów bev, phev, ice. Strategia stabilnego rozwoju. Trochę jak Apple na który Adam narzeka. W sumie ostatnio dużo nowości nie wprowadza, lecz dogania konkurencję tyko robi to z lepszą jakością, lepszym marketingiem i coraz wyższą ceną 😉
    1 punkt
  7. Jak bóg da...:) Jakoś obecna polityka BMW do mnie nie przemawia. Nie podoba mi się projekt kabiny z 2 ekranami i okropną grafiką zegarów. Według mojego sprzedawcy jestem już chyba za stary na BMW, bo obecny kieunek sytlistyczny podobno bardzo odpowiada młodym, dynamicznym klientom.:) A ja z moimi 42 latami na karku, już chyba nie jestem ich targetem.:) Na temat 911 nie mogę się jeszcze wypowiedzieć, bo w czwartek zeszło z produkcji.:) Ale za to takie foto dostałem. 6%, ale podobno obecnie można wyrwać nawet więcej, bo szaleństwo się już skończyło. Zamawiałem w lutym. Od 1,5 roku żona jeździ Macanem i mimo, że ma podstawowy silnik to samochód daje super frajdę z jazdy. Do tego jakość wykonania w środku jest na wyższym poziomie niż w x5. Samochód ma pakiet skórzany i skóra jest nawet w kieszeniach drzwi, gdzie w x5 straszy goły plastik.
    1 punkt
  8. Nawet się nie zastanawiaj, b47 i b57 to są dwa różne bardzo odległe światy. Do dzisiaj żałuję, że dwa lata temu nie wiedziałem tego co wiem obecnie, wtedy nie wahałbym się nad 30d. Pozostałe kwestie to już jak zawsze indywidualne potrzeby. Ja akurat 330d wybrałbym w wersji rwd.
    1 punkt
  9. Dziś byłem moim samochodem ASO. Szybki rzut oka, na zewnątrz nawet ok. Środek nie moja bajka. No o kolejne oszczędności: -komforty bez łamanego oparcia -żaglówek bez tej charakterystycznej regulowanej „poduszeczki” -brak kieszeni w oparciach foteli!!!! - uchwyt na napoje w podłokietniku z tyłu otwarty jak w Octavii. Tną koszty aż miło.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.