Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 11.09.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
@adamjttk odpowiadając na Twój ironiczny tekst o posiadaniu szybszych aut mających <5sek do 100ki do codziennego użytku, jeszcze raz powiem że jest to czysta fanaberia. W moim przypadku to właśnie ta fanaberia była jeden z powodów zmiany R6 na V8, a nie z R6 diesla na R6 benzynę. W moim przypadku zmieniłem R6 na V8 i przyspieszenie do 100km/h z 5,5sek do 4,3 sek. Odczułem tą zmianę na plus, ale głównie w trasie. W mieście mój styl jazdy jest praktycznie IDENTYCZNY, za to na trasie jest bardziej dynamiczny ale nadal dojeżdżam do punktu B w tym samym czasie 🙂 Abstrahując od głupoty wyścigów spod świateł w mieście, z dwojga złego przyspieszając na max w mieście, benzynowym jest dużo bezpieczniejsze niż elektrycznym, bo ludzie dookoła słyszą że jedzie wariat i trzeba bardziej uważać. Pomijając że zmieniłem auto na nowsze, to wybierając V8 zyskałem na tej zmianie głównie dźwięk silnika i wydechu, które są dużo lepsze szczególnie że poprzedni R6 był dieslem oraz wyraźnie lepsze przyspieszenie w trasie, ale czas pokonywania tras się nie zmienił, więc to czysta fanaberia jest. W wakacje jeździłem dużo X5 i X6 40i i przyznam szczerze, że dynamika tych aut była wystarczająca i szczególnie 40i po upgrade do 374KM w facelift byłby dla mnie wystarczający jeśli chodzi o przyspieszenie. Zawieszenie oraz dźwięk silnika - tutaj miałbym największy niedosyt. Kolejna zmiana, to X5 M50i na X5M. Czas 0-100kmh zmniejszył się tylko z 4,3sek do 3,8sek - to różnica, której absolutnie nie odczułem. Za to zyskałem dużo więcej niż przy poprzedniej zmianie auta. A zyskałem: - duuużo lepsze i pewniejsze zawieszenie - duuużo ładniejszy wygląd na zewnątrz (spojlery, felgi, kolory) oraz wewnątrz (zegary, kierownica i masa detali) - duuużo lepszy dźwięk silnika oraz wydechu, które pomimo kastracji przez przepisy UE, brzmią dużo fajniej - duużo lepsze hamulce i jeszcze parę innych rzeczy - dużo dodatkowych opcji customizacji w infotainmencie Ty nazwiesz to głupotą i marnowaniem pieniędzy, pomyłką zakupową itp, że kupując mocne auto bardzo rzadko zdarza się żebym jechał 200 lub więcej. Policzyłbym te sytuację na palcach jednej ręki. No może max 2 rąk 😉 Zazwyczaj na autostradach nie przekraczam 160-170, a w mieście nie ścigam się spod świateł. Raz się chyba zdarzyło że jakaś Tesla stanęła obok i ruszyłem bardzo dynamicznie. Tesla była z przodu i wiesz co poczułem wtedy? Nic 🙂 A właściwie to radość, że prawdopodobnie dostarczyłem fanowi Tesli satysfakcji wymieszaną z głupotą ścigania się w mieście 🙂 Zmiana czasów do 100ki nie była nawet najmniejszym celem zmiany. Aktualnie w X5 V8 pomimo 3.8sek mam minimalnie mniej odczuwalne doznania z przyspieszenia niż w kultowym dla mnie E90 335i ktory miał 5,5sek do 100ki, ale za to ten przewiezie mnie bezpieczniej, ciszej, zabierze więcej bagażu rodziny. Inny przykład - mam znajomego, który ma kilka 911, w tym wersje Turbo, zwykła Carrera, GT3. Mówi że mając GT3 ma gorszy czas 0-100, ale wykręci na torze lepszy czas niż w wersji Turbo. Jeszcze inny przykład - mam innego znajomego który ma Teslę 3 LR. Nie musi sobie samochodami nic udowadniać. Gdy kupował 3 lata temu mówiłem żeby rozważył Performance, aby potem nie żałował. Ma 3 lata i nie żałuje, że kupił LR. Upgrade'u przyspieszenia do 4.0sek też nie kupił, bo mówi że 4.4sek jest dla niego całkowicie wystarczające. Jeździ dynamicznie, mógłby kupić Plaid, który mu się podoba, ale woli kasę przeznaczyć na inne wydatki. Żeby nie było, jeździ sporo i dynamicznie (ale dynamicznie tylko w mieście ;)). Ma zdrowe podejście, widzi dużo wad Tesli, sam się z nich śmieje i na nie narzeka, ale lubi Teslę i pewnie jak będzie zmieniał samochód to na Teslę. w aucie najbardziej przeszkadza mu że jest głośne (nie że ma za mało do 100ki). Ja rozumiem strategię Tesli w udostępnianiu dla samochodów bardzo krótkich czasów 0-100 w elektrykach, bo na tym zbudowali dużą część swojego marketingu i bezdyskusyjnie w kwestii przyspieszenia jest to przewaga napędu EV, który pozwala uzyskać takie przyspieszenie a przy tym być oszczędny, szczególnie w mieście. Natomiast nie rozumiem niektórych fanbojów udowadniających wyższość tego napędu nad spalinowymi i rzucającymi hasłami o śmietnikach historii. Ja rozumiem, że człowiek który jest fanem motoryzacji powie - kupiłem Ferrari, Lambo i Macarena nie dlatego że ich potrzebuję, tylko dlatego że mogą. Ok, ktoś powie że to leczenie jakichś kompleksów czy coś, może w niektórych przypadkach może mieć rację albo nie. Jednak większość z tych ludzi nie biega po forach Fiata, Forda i nie śmieje że ich auta to zawalidrogi i nadają się na śmietnik historii bo mają R3 a nie V12. Zupełnie inaczej patrzę na niektórych fanów, którzy mówią - dołożyłem 20tys do Performance żeby mieć tak szybkie auto jak Ferrari, "bo mogą" sobie na to pozwolić, albo płacą 10tys żeby mieć 4.0s do 100ki, a potem rzucają epitetami na forach innych marek i wypominając innym różne metki... Takie podejście to dla mnie zwykłe januszowanie i odwracanie kota ogonem albo jeszcze inne sformułowania przychodzą mi do głowy, które Słonik tutaj czasem używał w wypowiedziach 🙂2 punkty
-
Ale sam narzuciłeś taki poziom dyskusji wklejając brudne wydechy zepsutego BMW, czy ciągłe jakieś cieknące oleje BMW z linkami do forum o awariach dwumasy, turbiny czy czegoś innego, a jak w odpowiedzi dostajesz że jest zatrzęsienie podobnych awarii w Tesli tylko inaczej się nazywa płyn to trywializujesz że to 50 przypadków na kilka milionów. Jak się śmiejesz z etykiety sprzęgła na wyświetlaczu elektrycznego BMW czy braku rozpoznawania mowy po polsku i piszesz że przy takiej niedbałości do detali, to byś nie mógł takim autem jeździsz, a wyśmiewasz dziury w drzwiach czy trywializujesz bardzo liczne wpadki jakościowe Tesli i Ci to nie przeszkadza. Szkoda mi czasu na wyszukiwanie w necie wpadek w sofcie Tesli. Jak możesz jeździć tak niedopracowanym autem? Albo może przyznasz przed sobą, że nie masz obiektywizmu. Jak Ci piszę, że euforia EV przypomina mi euforię dieslami, co jest bardzo rzeczowym porównaniem, to jest dla Ciebie dziecinada, a liczby pokazują dużą korelację i nie dasz sobie ręki uciąć, że za 10-20 lat EV w statystyce sprzedaży uplasuje się kosztem silników spalinowych gdzieś na poziomie obecnej sprzedaży diesla, czyli będzie miał swoje istotne miejsce w motoryzacji, ale nie zdominuje świata motoryzacji. OK, dla Ciebie to dziecinada, bo jesteś zaślepionym fanem EV i wierzysz w całkowite wyparcie innych napędów. OK, tu się drastycznie różnimy, ale mówienie o "ordynarnym trollowania" w przypadku różnicy zdań, nie ma kompletnie nic wspólnego z merytoryczną dyskusją. A najśmieszniejsze jest to, że piszesz to do mnie, pomimo że jestem entuzjastą EV, sam posiadam 1 takie auto które chwalę i otwarcie przyznaję że 70-80% tras miejskich pokonuję EV mając drugi fajny ICE w garażu. I wciąż uważam że EV do miasta ma dużo więcej zalet niż ICE i o tych zaletach również otwarcie mówię.2 punkty
-
1 punkt
-
Miałem problem z tarczami przerabiałem ATE ,TEKSTAR, jakieś niemarkowe zawsze lipa, ostatnio kupiłem polskie nie podam nazwy nie robię reklamy, ale tarcze spisują się świetnie moje tarcze mają rozmiar 312mm.1 punkt
-
„bredzisz, nie mozna inaczej tego nazwac” „Nawklejales glupot w poprzednim poscie” Przyzwyczaiłeś już tutaj wszystkich na forum, że jak mówisz takim językiem, to argumenty Ci się skończyły. Klasyczne odwrócenie ogonem totalnie nielogicznym wytłumaczeniem, ze nie mam racji iż licznik za kierownica kosztuje Tesle $100 skoro w detalu takie rzeczy są warte $400-500, bo znalazłeś cześć na której wg Ciebie jest marza 10000%. To jest dowód??? Czyli wg Twojej teorii jak marza jest 10000% to np silnik do BMW kosztujący w ASO 80tys, producenta kosztuje 80zl? Bo tak z Twojego rozumowania wyliczeń wychodzi! „producenci sie zabijaja o takie wolumenowe kontrakty z tak reputowanym klientem, ceny tego sa dumpingowe nierzadko byleby nawiazac trwala wspolprace” Naprawdę tak sobie wyobrażasz prowadzenie biznesu? Ze poddostawcy produkują dla Tesli poniżej kosztów nie żeby zarobić tylko dla sławy? Gdzie tu logika? Jak gdzieś dokładają to gdzieś indziej musza to odzyskać z nawiązką. Jeśli uważasz ze dumpinguja to nie podawaj tego przykładu. Sławomir chyba ma dobre wyczucie, że na liczby patrzysz przez pryzmat emocji i romantyzmu z jakim Ci sie kojarzy Tesla i jej rozwiązania. Na argumenty merytoryczne i liczbowe wijesz sie odwracając kota ogonem.1 punkt
-
BMFun - bredzisz, nie mozna inaczej tego nazwac 🙂 Nawklejales glupot w poprzednim poscie, pokazalem Ci na przykladzie, ze BMW w detalu potrafi miec nie "kilkaset %" a "kilka tysiecy % " marzy na takich glupotach, na to Ty dalej mi argumentujesz, ze "aftermarketowe rozwiązania zaawansowanych liczników kosztują powiedzmy $400-$500". Chlopie, oni tego zamawiaja 100k-200k-300k a czasem i milion sztuk w Chinach (wiele przyciskow w wiekszosci modeli jest identyczne), malo tego niektore sa te same nawet w nowych generacjach patrz np otwieranie bagaznika, regulacja kierownicy etc), producenci sie zabijaja o takie wolumenowe kontrakty z tak reputowanym klientem, ceny tego sa dumpingowe nierzadko byleby nawiazac trwala wspolprace. I na koniec przemilczasz, ze zeby cos wywalic, trzeba to tez czyms zastapic - koszt ekranow, sterownikow, softu, OTA, R&D to przeciez ogromne pieniadze. Bolesnie przekonuje sie chociazby o tym VW jak i BMW obecnie probujac desperacko unowoczesnic swoj soft ktory nadal pokazuje zeby wciskac sprzeglo czy wymienic olej w BEV - a to przeciez elementarz elementarza, jezeli takie kwiatki masz w sofcie to jestes w stanie sobie wyobrazic na jakim on jest poziomie obecnie? Przeciez implementacja jakichs bardziej zaawansowanych funkcji OTA (nie mowie o wgraniu nowej mapy raz na rok) zajmie tym firmom podejrzewam DEKADE, to sa tysiace inzynierow i miliardy dolcow. Koszt jakichs smiesznych przyciskow od trzeciorzednych dostawcow to orzeszki przy tym. Tak jak mowilem, Dacia Duster to nowe premium.1 punkt
-
BMFun, nie ciagne dalej tego watku z Toba bo uprawiasz jedynie erytrystyke czy wrecz ordynarnie trollujesz, szkoda mi czasu na babranie sie w blocie. Czepianie sie o lata wykresu (tak jakbym ja go zrobil) czy o umowny rok 2010 kiedy circa wyszedl pierwszy Leaf i zaczela sie wolumenowa produkcja/sprzedaz BEV to juz absurd. A ciagle pisanie o mitycznych fanbojach Tesli, o fanach TDI i co tam jeszcze Ci sie wydaje w co drugim poscie to juz w ogole dziecinada, z mojej strony eot w tym konkretnym watku.1 punkt
-
Fajnie się czyta ten wątek.M vs 911 ,te dywagacje nigdy się nie skończą.Rozsądkiem i tak nie kupuje się tych samochodów.Rozsądkiem kupuje się auto co pali 5litrów. Od lat jezdżę różnymi 911 i ostatnio nawet przez chwilę zastanawiałem się czy zamiast 992 nie wybrać M3. Z emką mam jednak jakiś problem,nie chwyta.Zwykły szybki samochód z plusem. Jazda 911 przez te wsiadanie i długie drzwi może faktycznie przeszkadzać ale kurierowi.Mogłem kupić M3 na wypasie,wybrałem zwykłą carrera ale to nie jest już takie samo porsche jak 991.Te nowe ,chyba przez konotacje jeździ prawie jak volkswagen w pozytywnym tego znaczeniu. 991 to zupełnie inny wóz i bliżej mu do wcześniejszych modeli które były dla mnie jak dzieci specjalnej troski.Tym nowym da się w końcu jeździć daily.Po torze i tak nie jeżdżę więc w którym są lepsze hamulce nie wnikam.Skręca hamuje dobrze.Różnicę między M a 911 widzę jedną.Mką zapakujesz rodzinę ale 911 się nie starzeje.To auto mam takie wrażenie ,zawsze jest w tym samym wieku.Zaraz wyjdzie nowe M i o poprzednim nikt nie będzie pamiętał.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00