Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 11.07.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ta cześć na pasuje do f25, ta cześć pasuje do g01 into jest domladnie ta sama gaśnica która została mi wysłana przez ASO BMW. pozostaje mi szukać na Allegro czy uda się znaleźć uchwyt pasujący do auta o numerze 52 100 441 113. jakby ktoś coś słyszał lub wiedział kto ma na sprzedaż proszę o Priv.
    1 punkt
  2. Nie opłaca się rzeźbić w tych czasach. To nie PRL. Pieniądze się nie zwrócą, zawsze trafi się ktoś bogatszy z mocniejszym autem i to seryjnym, który nazwie tak modyfikowane auto ulepem. Do tego jeśli auto się zepsuje to można stracić pracę, szkołę i dziewczynę 🫤
    1 punkt
  3. zakładasz konto, wpisujesz vin w appce, kod z auta i masz
    1 punkt
  4. witam BMW X3 Service & Repair Manual: Transfer box in general (atc450/atc 45l ) https://www.bmwx3tech.com/1514/transfer_box_in_general_atc_45l_.html do skrzynki wchodzi ok 0.6 litra oleju (podczas wymiany) przy wymianie skrzynki VTG na nowa zalewasz ok 0.7 litra oleju (wchodzi do "suchej" skrzynki VTG) korki dokręcamy kluczem dynamometrycznym .......
    1 punkt
  5. jeżeli masz VTG : atc 450 ( to powinne być dwa korki - spustowy i wlew ) BMW X3 Service & Repair Manual: Replenishing/changing transfer box oil (atc 450) https://www.bmwx3tech.com/1481/replenishing_changing_transfer_box_oil_atc_450_.html jeżeli masz VTG : atc 45L ( to jest tyko jeden korek - wlewowy , śruby spustowej brak ) BMW X3 Service & Repair Manual: Change transfer box oil (atc 45l) https://www.bmwx3tech.com/1479/change_transfer_box_oil_atc_45l_.html
    1 punkt
  6. 630i przebieg 103 tyś auto w rodzinie od nowości , figuruję jako drugi właściciel , byłem przy odbiorze po zakupie w 2005 roku. auto nie widziało śniegu 😉
    1 punkt
  7. Wczoraj najprawdopodobniej udało mi się naprawić ten sam problem. Ale po kolei. Szukając informacji w necie, ludzie piszą że mechanizm się zaciera i moduł jakiśtam widzi za duży pobór prądu i odłącza zasilenie. Być może też tak jest, ale u mnie jak wycieraczki już ruszyły to próbowałem zatrzymać je ręką to miały ochotę się złamać, a moduł nic nie wyłączył. Czyli coś tu nie gra z tą teorią. Wyjąłem mechanizm wycieraczek na stół, odłączyłem dźwignie od ramienia silnika. Wszystkie te ramiona, cięgła chodziły luźno na swoich osiach obrotu. Czyli znowu teoria o oparach pracy odpada. Rozkręciłem silnik do rosołu, chyba niepotrzebnie. Bo najprawdopodobniej wystarczyło odkręcić tę metalową płytkę (plecy) ze złączem elektrycznym. Ale po wyjęciu wirnika, ramię napędowe też chodziło bez oporów. Na kole zębatym przekładni są chyba mosiężne bieżnie, po których ślizgają się styki. Ich zadaniem jest danie informacji do sterownika ( zrobienie zwarcia) w odpowiednim momencie że wycieraczki są w skrajnym dolnym, lub górnym położeniu. Działając po omacku przeleciałem te bieżnie papierkiem bo były zaśniedziałe, odgiąłem trochę te ślizgowe styki. Poskładałem wszystko i póki co działa, wycieraczki chodziły z 10 minut i było okej. No chyba że to chwilowe i za chwilę znów wysiądzie. Ale nie dawało mi to spokoju i szukałem dalej. Sprawdziłem w ISTA, a tam oto taka informacja. Co by potwierdzało teorie z brakiem sygnału z koła zębatego napędu. Funkcja bezpieczeństwa Sygnał styku resetowania napędu wycieraczek (również wycieraczki tylnej szyby w modelu E61) służy jako zabezpieczenie przed zablokowaniem silnika wycieraczek. Jeśli sygnał nie zostanie wysłany przez styk resetowania, gdy silnik wycieraczek jest włączony, silnik wycieraczek zostanie wyłączony. Ponowne włączenie silnika wycieraczek jest możliwe tylko raz. Następnie silnik wycieraczek można włączyć tylko w następujących warunkach: Minęły 3 minuty Zacisk R wyłączony, a następnie zacisk R włączony Silnik wycieraczek można włączyć tylko przez naciśnięcie włącznika wycieraczek (nie automatycznie ze względu na ryzyko obrażeń). Po wykryciu zabezpieczenia przed blokowaniem, pompę spryskiwaczy przedniej szyby i reflektorów można włączyć jeszcze 3 razy. Także może być taka sytuacja że w smarze są już drobiny startego mosiądzu i przewodzą prąd, albo bieżnie są zaśniedziałe i nie przewodzą. Wtedy sterownik ma błędny sygnał i się zabezpiecza. Dlatego wydaje mi się że przed wymianą całego mechanizmu warto wyjąć sam silnik i sprawdzić czy to nie jego wina. Może to komuś pomoże. Gdybym ja miał to info 2 dni temu to poszło by sprawniej. Obyło by się bez demontażu całego mechanizmu. Bez zrozumienia zasady działania czegokolwiek ciężko rozkminić problem. Gdyby okazało się że to ślepy trop to napiszę że nic to nie dało. pzdr.
    1 punkt
  8. Mam ciekawy update w temacie, może komuś pomoże. Mój egzemplarz miał ten problem (z niestabilnym prowadzeniem) od odbioru z salonu. Pisałem w tym wątku wielokrotnie. Robiłem geometrię, wymieniałem opony, ustawiałem kierownicę, byłem w tej sprawie kilkukrotnie w dwóch ASO. Nic to nie dało, zrobiłem 50 tys i już się pogodziłem z faktem, że ten typ tak ma. Aż tu nagle... problem udało się rozwiązać :) Pojechałem do ASO Fiałkowski w Zielonej Górze, bo po wymianie opon na zimowe auto zaczęło wpadać w drgania. ASO wybrałem przypadkiem, robię ostatnio trasy z Wrocławia do ZG i wygodniej mi było umówić się na miejscu. Umówiłem się na ponowne wyważenie kół i przy okazji geometrię (a co). Trafił się bardzo fajny i ogarnięty doradca. Co zrobili? - zbadali geometrię, wyszła do poprawy z przodu plus jakaś "całkowita" się nie zgadzała - auto przetrzymali cały dzień, bo nie mogli ruszyć/poluzować niektórych elementów - twierdzą, że nikt ich wcześniej nigdy nie regulował (były zapieczone na maksa, bez śladów) - większość serwisów się wtedy poddaje i reguluje co się da, a co nie puszcza to zostawiają - działali siłowo, chemią, byli gotowi coś wyciąć i wymienić na gwarancji (jest do tego jakaś procedura BMW) - po całym dniu działania chemii wszystkie elementy puściły - poprawili geometrię, oddali auto tuż przed zamknięciem serwisu (tyle to trwało) - następnego dnia wróciłem, bo auto prowadziło się lepiej ale kierownica była dalikatnie krzywo - podpięli auto pod komputer i zrobili jakąś kalibrację punktu zero - później delikatnie mechanicznie poprawili pozycję kierownicy na wprost - przy okazji przeważyli koła, co zlikwidowało wibracje Efekt ten operacji jest niesamowity, wyjechałem autem na autostradę i micha mi się cieszyła bardziej niż przy odbiorze auta z salonu. Auto zaczęło się prowadzić perfekcyjnie, trzyma kierunek na wprost, mija tiry bez większych problemów, powiewy wiatru czuć mniej i są przewidywalne. Co najważniejsze - kierownica przy wychodzeniu z łuków w wyczuwalny sposób łapie punkt zero. Odbija lepiej niż poprzednio i jakby "przykleja się" do pozycji, która kieruje auto na wprost. Nie mam wrażenia zbyt dużej tolerancji i niepewności w tej pozycji, co przeszkadzało mi wcześniej. Nie wymaga ciągłych delikatnych korekt, żeby utrzymać kurs na wprost. Reasumując - auto prowadzi się tak, że gdybym miał to od początku, nie uwierzyłbym w dyskusje z tego wątku. Dlaczego przy wcześniejszych geometriach to nie wyszło? Nie wiem, może to kwestia sprzętu do geometrii lub sposobu jej ustawienia, tego że nie wszystkie elementy czasem można poluzować i trzeba zostawić auto na pół dnia żeby chemia zadziałała, może wcześniej nikt nie robił tej kalibracji punktu zero? Faktem jest, że najwyraźniej problem da się jednak poprawić, tylko jak widać trzeba ogarnięte ASO lub trochę cierpliwości. Jakby co mogę polecić serwis i doradcę.
    1 punkt
  9. wszystko zależy co było bardziej nagrzane czy świeca czy silnik. Też mam jedną przepaloną ale nie chce mi sie rozkręcac bo jest tego dużo . cos może sie dziać bo jak na razie nie widze żadnych oznak.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.